Zdaniem prof. Marii Gańczak, kierownik Katedry Chorób Zakaźnych na Uniwersytecie w Zielonej Górze koronawirus jest w stanie przetrwać w formie aktywnej w lodówce, przy temperaturze plusowej 4-7 stopni Celsjusza, przez 72 godziny. - Jeśli włożymy jakiś produkt do zamrażarki, to w temperaturze np. -20 stopni Celsjusza, udowodniono, że wirus może przetrwać nawet przez 2 lata - dodaje.
- Niestety minusowe temperatury raczej nie mają wpływu na inaktywację wirusa, a nawet powodują, że jest on w stanie przetrwać przez dłuższy czas w środowisku. Tutaj mrożenia nie można zastosować jako metody, która będzie go inaktywowała - mówi prof. Michał Bijak, kierownik Centrum Zapobiegania Zagrożeniom Biologicznym Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego.
Jak koronawirus reaguje na wysokie temperatury?
Koronawirus gorzej znosi wysokie temperatury. - Każde zwiększenie temperatury i wilgotności wpływa na dezaktywację tego wirusa. Uważa się, że gotowanie w temperaturze 56 stopni Celsjusza przez 15 minut pozwala go zupełnie unieszkodliwić - przekazuje prof. Maria Gańczak.
Jak okazuje się, wirus jest całkiem stabilny w temperaturze pokojowej, gdzie przy 22-25 stopnia Celsjusza i przy wilgotności 40-50 stopni, potrafi znajdować się na płaskich i gładkich powierzchniach nawet do 5 dni.
***
Tytuł audycji: Ekspres Jedynki
Goście: profesor Maria Gańczak (epidemiolog, kierownik Katedry Chorób Zakaźnych na Uniwersytecie w Zielonej Górze), prof. Michał Bijak (kierownik Centrum Zapobiegania Zagrożeniom Biologicznym Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego)
Data emisji: 20.04.2020
Godzina emisji: 15.46
DS