Według szacunków Ministerstwa Energii za 10 lat w Polsce będzie milion samochodów elektrycznych. To wszystko ma poprawić między innymi jakość powietrza i przyczynić się do walki ze smogiem. A już dziś coraz częściej decydujemy się na zakup aut także o napędzie hybrydowym.
Rekord na rynku
Ubiegły rok był rekordowy dla polskiego rynku motoryzacyjnego.
- Na rynku pojawiło się ponad 400 tys. nowych samochodów, czyli o prawie 20 proc. więcej niż w zeszłym roku - mówi Mirosław Michna z firmy doradczej KPMG.
W przypadku samochodów hybrydowych i elektrycznych w minionym roku, odnotowano wzrost ich sprzedaży - jednak to wciąż niewiele.
- Polska znajduje się w trendzie wzrostu zainteresowania samochodami hybrydowymi i o pełnym napędzie elektrycznym. Najwięcej nowych rejestracji dotyczyło samochodów hybrydowych. W zeszłym roku było to prawie 10 tys. sztuk, co stanowi 80 proc. wzrostu. Udział samochodów hybrydowych, do rejestrowanych nowych samochodów ogólnie nie jest znaczny. Jeszcze mniej zarejestrowano nowych samochodów elektrycznych, bo dokładnie 550, co i tak stanowi 65 proc. więcej niż w zeszłym roku - dodaje ekspert.
Kluczowe są ulgi podatkowe
Na zachodzie Europy samochody o napędzie hybrydowym i elektrycznym są o wiele bardziej popularne. To między innymi z uwagi na liczne ulgi.
- Rządy bardzo wielu krajów stosują wysoki dopłaty do pojazdów elektrycznych. W niektórych krajach samochody hybrydowe też mają zachęty podatkowe. Dodatkowo świadomość ekologiczna klientów jest dużo wyższa - zaznacza Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Również i u nas w kraju trwają prace nad wprowadzeniem ulg na samochody proekologiczne.
- W parlamencie trwają prace nad podatkiem akcyzowym. Ten dokument reguluje kwestię opłat akcyzowych za samochody i zgodnie z zapisami tego projektu nie będzie akcyzy na samochody elektryczne, w przypadku samochodów hybrydowych ten podatek będzie obniżony o 20 proc. - wyjaśnia Paweł Jurek z Ministerstwa Finansów.
Mniej smogu
Procedowane zmiany -To krok w dobrym kierunku - ocenia Jakyb Faryś - Co do zasady to jest niższe zanieczyszczenie – dodaje.
Co z infrastrukturą?
Podobnego zdania jest Mirosław Michna - jednak dodaje.
- Elementem decydującym jest dostępność infrastruktury. Bez punktów ładujących ten samochód nie będzie w pełni operacyjnie mógł poruszać się nawet na terenie dużych miast. Dla samochodów hybrydowych sytuacja jest inna, można nimi wykonywać długie trasy, bo nie są one uzależnione od punktów ładowania – wyjaśnia.
Eksperci są zgodni - obniżenie lub zniesienie akcyzy to dobry start, jednak przypominają, że ulg przy zakupie samochodów hybrydowych lub elektrycznych powinno być jeszcze więcej - to z uwagi na znacznie wyższe ceny pojazdów o tych napędach.
Tymczasem Konfederacja Lewiatan i Związek Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych popierają wprowadzenie zróżnicowanych stawek akcyzy dla samochodów osobowych. Niższych dla spełniających wysokie normy emisji spalin, mających silniki o małej pojemności, a wyższych dla silników o większej pojemności i niższych normach emisji spalin.
Dominik Olędzki, abo