Zgodnie z umową, zawartą między organizatorem meczu a PZPN, związek zobowiązał się do pokrycia kosztów ewentualnych szkód na stadionie w Bydgoszczy.
Tuż po ostatnim rzucie karnym, który zadecydował o wygranej Legii Warszawa z Lechem Poznań, na murawę wbiegli kibice. Później zaczęło się demolowanie obiektu. Uszkodzenia wyliczono na kwotę 40 tys. złotych, a drugie tyle wyniosły koszty napraw.
Całą sumę PZPN przelał na konto bydgoskiego Zawiszy.
- Suma szkód w wysokości 82500 złotych została przez PZPN w pełni pokryta, pieniądze są już na naszym konie, więc możemy sprawę uznać za zamkniętą. Wszystkie prace na stadionie zostały już jakiś czas temu zakończone - powiedział wiceprezes Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza Dariusz Bednarek.
ah