Katarzyna Kozłowska przypominała, że rząd uruchomił w ostatnim czasie różnego rodzaju programy redystrybucyjne. - Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że nauczyciele również będą ich beneficjentami. Sytuacja majątkowa części nauczycieli i tak się poprawi, pytanie czy jest sens stawiać sprawę na ostrzu noża. Toczy się dyskusja, która przy odrobinie dobrej woli z obu stron powinna zakończyć się już dawno. Ze strony Związku Nauczycieli Polskich zaczęły padać hasła druzgoczące dla debaty publicznej. m.in. o egzaminach, niewystawianiu ocen. To jest poziom dyskusji, którego po nauczycielach byśmy się nie spodziewali. Sytuacja ma wymiar polityczny – komentowała dziennikarka Faktu.
Joanna Miziołek przypominała o proteście rodziców dzieci niepełnosprawnych. - Rząd zajął wtedy twarde stanowisko. Wydaje się że podobnie zamierzano postąpić z nauczycielami. Sytuacja o tyle wymknęła się spod kontroli, że jednak postanowiono negocjować - zauważyła publicystka, która przyznała również, że propozycja premier Beaty Szydło podniesienia pensum jest przekonująca i do przyjęcia. - W dzisiejszych czasach wszyscy dużo pracujemy, także zatrudnieni w sferze budżetowej – podkreślała.
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie w niedzielę wieczorem zaplanowano kolejne spotkanie przedstawicieli strony rządowej i central związkowych poświęcone sytuacji w oświacie. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem, to w poniedziałek nauczyciele rozpoczną bezterminowy strajk.
-Mamy dobrą ofertę, która została przedstawiona związkom zawodowym, czekamy na stanowisko związków i na decyzję. Dla nas ważne jest to, byśmy się porozumieli i podpisali porozumienie, żeby egzaminy odbyły się normalnie bez stresu dla młodzieży i uczniów, poza tymi stresami wynikającymi oczywiście z przebiegu samych egzaminów – powiedziała dziennikarzom wicepremier Beata Szydło.
Więcej w zapisie rozmowy.
Audycję prowadził Łukasz Warzecha.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 07.04.2019
Godzina emisji: 18:06