Jak podkreślał gość, o ile w 2007 roku poprzez wyłudzenia VAT Polska straciła 7 mld złotych, o tyle w 2015 było to już 80 mld. – Jest też pewna skala spraw, które są nieuchwytne. Grupa przestępcza działała, ciesząc się brakiem podejmowania przeciwko sobie działań ze strony państwa – zaznaczył.
Jacek Sasin wskazywał, że ówczesny resort finansów nie dostrzegał problemu, a straty rosły. W jego ocenie, to największa afera finansowa po 1989 roku. Gość przekonywał, że sprawą powinna zająć się komisja śledcza. – Nie mogłoby się to wszystko zdarzyć bez parasola ochronnego ze strony aparatu państwa. Mamy na to dowody w postaci raportów NIK, które pokazują zadziwiającą indolencję aparatu skarbowego, który w tej sprawie działał niezwykle opieszale, albo ścigał słupy. To wszystko działo się przy całkowitej bierności Donalda Tuska i kierownictwa Ministerstwa Finansów – wyjaśniał.
Poseł odniósł się również do afery SKOK Wołomin. Przypomniał, że była to specyficzna sytuacja, w której jedna z kas została opanowana przez byłych funkcjonariuszy WSI, którzy już wcześniej odgrywali rolę w aferach finansowych. – Śledztwa znów dotyczą bezpośrednich organizatorów, natomiast pozostaje do wyjaśnienia brak reakcji organów państwa, m.in. KNF – tłumaczył. Dodał, że również w tej sprawie można zastanowić się nad powołaniem komisji śledczej.
Zdaniem Jacka Sasina, który pełni fuknkcję przewodniczącego sejmowej komisjii finansów publicznych, pytaniem, które wszyscy sobie stawiamy jest to, gdzie podziały się miliardy z VAT-u, miliard ze SKOK Wołomin, miliony z SK Banku i Amber Gold. – Od sprawności polskich organów ścigania będzie zależało, czy będziemy w stanie na to pytanie odpowiedzieć – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu była Dorota Kania.
Polskie Radio 24/ip
24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 22.08.2017
Godzina emisji: 7:35