Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 03.01.2018

Działa „rejestr pedofilów”. Michał Woś: rewolucyjne narzędzie

Według informacji pojawiających się w mediach, nowo uruchomiony Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym przyczynił się do identyfikacji pedofila, który pracował w domu kultury na terenie Małopolski. – Czekamy na potwierdzenie, ale jeżeli okaże się to rzeczywistością (…) to pokaże to, że rejestr jest skuteczny – zaznaczył w audycji 24 Pytania – Rozmowa Poranka Michał Woś. Wiceminister sprawiedliwości ocenił, że jeżeli powstała baza danych przyczyni się do uchronienia choć jednego dziecka, to warto było ją tworzyć. 
Wideo
  • 2018-01-03_Woś.mp4
Posłuchaj
  • 3.01.18 Działa „rejestr pedofilów”. Michał Woś: rewolucyjne narzędzie
Czytaj także

Dom kultury jest miejscem, gdzie przebywają dzieci, a zatem zgodnie z obecnie obowiązującym prawem osoby tam pracujące powinny być zweryfikowane pod kątem ewentualnego dokonania przestępstwa na tle seksualnym. – Rodzice jednego z dzieci zauważyli, na bazie ogólnodostępnego rejestru, że figuruje tam osoba, która dokonało gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, gwałtu na małoletnim – relacjonował Michał Woś. – Czekamy na potwierdzenie tej informacji, ale jeżeli okaże się to rzeczywistością (…) to pokaże to, że rejestr jest skuteczny – dodawał, oceniając, że baza jest „rewolucyjnym narzędziem”.

Tymczasem, w kontekście uruchomionego z początkiem nowego roku Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, pojawiły się zarzuty, że piętnuje on osoby, które dopuściły się tego rodzaju czynów zabronionych. – W prawie karnym ważymy pewnego rodzaju wartości. Z jednej strony mamy dobro dziecka, które jest dla nas najważniejsze, a z drugiej anonimowość pedofila. Odpowiedź dla ministerstwa sprawiedliwości, na pytaniem, która wartość jest ważniejsza, była oczywista – wyjaśniał gość Polskiego Radia 24, podkreślając przy tym, że resocjalizacja w przypadku przestępców seksualnych jest nieskuteczna i są oni również zagrożeniem po wyjściu z więzienia.

Sam Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym dzieli się na Rejestr publiczny i Rejestr z dostępem ograniczonym. Jak relacjonował Michał Woś, w pierwszym z nich figuruje 768 nazwisk. – To gwałciciele dzieci, pedofile, a także inni gwałciciele, którzy dokonali gwałtów ze szczególnym okrucieństwem. Można powiedzieć, że znajdują się tam najwięksi zwyrodnialcy. Ci, którzy są największym zagrożeniem – mówił wiceminister sprawiedliwości.

Gość PR24 zaznaczył również, że Rejestr z dostępem ograniczonym jest również dostępny dla ogółu społeczeństwa, wymaga jednak zalogowania. Podkreślał też, że w przypadku zatrudniania lub dopuszczania osób do jakiejkolwiek działalności związanej z wychowaniem, edukacją czy leczeniem dzieci (np. podczas wyjazdów kolonijnych) organizator ma obowiązek sprawdzenia, czy dane takiej osoby nie są zamieszczone w Rejestrze z dostępem ograniczonym.

Więcej w całej rozmowie z Michałem Wosiem.

Polskie Radio 24/zz

24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 3.01.18

Godzina emisji: 7.35