Jak stwierdził Michał Szczerba, „pomnik jest budowany niezgodnie z prawem”. - Teren został nielegalnie zajęty przez wojewodę jako teren zamknięty, istotny z punktu widzenia obronności i bezpieczeństwa państwa. Są co do tego liczne wątpliwości – wyjaśnił.
Dodał, że trzy lata temu Rada Miasta wskazała lokalizację pomnika, niedaleko ul. Trębackiej i ul. Focha. - To bardzo ładne miejsce, które zostanie całkowicie przekształcone po likwidacji zajezdni autobusowej, w bliskiej odległości od Krakowskiego Przedmieścia, placu Piłsudskiego. Uważam, że to bardzo godne miejsce - oznajmił.
Jak stwierdził poseł PO, „pomniki stawia się tam, gdzie jest wydana decyzja lokalizacyjna i pozwolenie na budowę”. - Przed tym działaniem powinna być jednak przede wszystkim podjęta uchwała Rady Miasta. To samorząd warszawski jest gospodarzem placów miejskich -tłumaczył.
Szczerba odniósł się także do polsko-izraelskiego konfliktu dyplomatycznego. – Ustawa o nowelizacji IPN to bubel prawny. Trudno bronić tych zapisów. Powstały one na kolanie w ministerstwie sprawiedliwości – mówił.
Stwierdził także, że „w IPN-ie powinni pracować historycy, a nie politycy”. - Nie jest tajemnicą to, że były osoby indywidualne i grupy Polaków, które uczestniczyły w różnych działaniach skierowanych przeciwko ludności żydowskiej. Znam dokumenty z Jedwabnego, a także postanowienie o umorzeniu śledztwa, które jednoznacznie przesadza o tym, że sprawcami tej zbrodni byli polscy mieszkańcy Jedwabnego. Było to ok. 40 mężczyzn, którzy zabili 300 swoich sąsiadów żydowskich. Neguje to pan poseł Jacek Żalek, niezbyt precyzyjnie w tej sprawia wyraża się także prezes IPN-u Jarosław Szarek – podsumował Szczerba.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/pr
___________________
Data emisji: 12.02.18
Godzina emisji: 7:35