Jak podkreślał na naszej antenie były minister obrony narodowej, wyjaśnienie przyczyn śmierci najważniejszych osób w państwie to podstawa do czynienia innych ustaleń dotyczących katastrofy. – Przez lata byliśmy wodzeni za nos przez pewnych panów (…), a także media, które kazały nam ustalać sekundowe drobiazgi (…). To jest ważne, będziemy się tym zajmować. Ale nie to jest najważniejsze. Najistotniejsze jest wskazanie, jak doszło do śmierci tych ludzi – wskazywał Antoni Macierewicz.
– Do śmierci osób lecących rządowym samolotem doszło na skutek eksplozji w centropłacie, na środku samolotu. Zaraz przed upadkiem na ziemię – mówił w Polskim Radiu 24 szef podkomisji smoleńskiej.
– Nawet, gdyby do całego wydarzenia doszło po oderwaniu, też przez eksplozję, wyłącznie lewego skrzydła, gdyby samolot upadł „do góry nogami”, większość pasażerów by przeżyła. Eksplozja w skrzydle nikogo nie zabiła, nie wystarczyłaby do doprowadzenia do śmierci tych ludzi. To była tylko część całej operacji (…) – wyjaśniał Antoni Macierewicz.
10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem zginęło 96 osób z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim i jego małżonką Marią. Delegacja leciała na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. We wtorek na Placu Piłsudskiego zostanie odsłonięty pomnik upamiętniający ofiary tragedii.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Dorota Kania.
Polskie Radio 24/PAP/zz
24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 10.04.18
Godzina emisji: 7.35