Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 20.04.2020

Neumann: Kidawa-Błońska wróci do kampanii wyborczej, kiedy będzie taka możliwość

- Czym innym jest bojkot wyborów 10 maja, a czym innym rezygnacja ze startu. Mówimy od początku konsekwentnie, że w terminie 10 maja wybory nie mogą być przeprowadzone ze względów bezpieczeństwa - mówił w Polskim Radiu 24 Sławomir Neumann, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Wezwanie, by przenieść majowe wybory na czas po epidemii, jest aktualne; zarząd PO popiera stanowisko Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - podkreślił w niedzielę rzecznik PO Jan Grabiec. Z bezpiecznych i uczciwych wyborów nasza kandydatka się nie wycofa; zamierzamy je wygrać - zaznaczył.

sasin jacek_1213 1200.jpg
Jacek Sasin: wybory 10 maja to nie fanaberia władzy, tylko decyzja podyktowana odpowiedzialnością za Polskę

Sławomir Neumann zwracał uwagę na trudności z przeprowadzeniem wyborów w ustawowym terminie. - To, że tych wyborów nie będzie 10 maja, jest oczywiste. Prawo tak zmieniono, że PKW nie może ich przeprowadzić, a innego prawa dotyczącego wyborów nie ma - stwierdził.

- Zapewne wybory będą odłożone o kilka miesięcy, będzie prowadzona kulawa kampania wyborcza, obostrzenia i rygory w lipcu i sierpniu pewnie trochę odpuszczą. Małgorzata Kidawa-Błońska w nich startuje, będzie walczyła o zwycięstwo – powiedział poseł.

"Kidawa-Błońska wróci do kampanii wyborczej, kiedy będzie taka możliwość"

- Czym innym jest mówienie, że nie chcemy wyborów w maju, ponieważ są niebezpieczne i wprowadzają zagrożenie dla życia i zdrowia Polaków, a czym innym start w wyborach, które jednak odbędą się w tym lub w przyszłym roku, po zmianie terminarza w związku ze stanem kęski żywiołowej - wyjaśniał Sławomir Neumann. - Małgorzata Kidawa-Błońska jest kandydatką Koalicji Obywatelskiej i wróci do kampanii wyborczej, kiedy będzie taka możliwość, dzisiaj jej nie ma - dodał.

Rząd zaspał ws. tarczy antykryzysowej

Poseł klubu Koalicji Obywatelskiej komentował działania rządu przeciwdziałające kryzysowi gospodarczemu wywołanemu przez pandemię. - Przy pierwszym projekcie tarczy antykryzysowej Senat i jego marszałek złożyli poprawki, które wyczerpywały drugi projekt. Gdyby wtedy rząd nie zaspał i PiS chciał przyjąć poprawki Senatu w Sejmie, to druga wersja tarczy nie byłaby potrzebna - podkreślał gość audycji.

- To jest kwestia odpowiedzialności polityków za to, czy są w stanie wznieść się ponad partyjne podziały. Należy poszukać takiej formuły, by razem popracować i znaleźć rozwiązanie, za które możemy wziąć odpowiedzialność, nie atakując się nawzajem – dodał poseł.   

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Tarcza antykryzysowa w działaniu. Kolejne firmy dostaną "postojowe"

Zachęcamy do wysłuchania zapisu audycji.

* * *

Prowadzący: Mirosław Skowron

Gość: Sławomir Neumann

Data emisji: 20.04.2020

Godzina emisji: 07.35

PR24/PAP/ka