Aktor nie ma jeszcze definicji i wątpi, aby taka definicja była możliwa. - Bo w przypadku każdego aktora ona jest inna - mówi. Wyznaje, że wie, co nie jest sztuką, ale stwierdzić, co jest sztuką, to już trudniejsze zadanie.
Wyjawia, co go doprowadziło do podjęcia decyzji, aby zostać aktorem. - Myślę, że mam jakąś naturalną, i to nie moja zasługa, potrzebę drugiego człowieka. Czuję drugiego człowieka, odczuwam drugiego człowieka, nie znaczy, że zawsze prawidłowo, ale nie potrafię przejść obok drugiego człowieka obojętnie - zdradza. Podkreśla, że jest aktorem teatralnym, i że nie ma aktorów filmowych. Każdy aktor w filmie jest aktorem teatralnym. - Dlatego aktorzy brytyjscy są tacy dobrzy, bo każdy z nich jest aktorem teatralnym - mówi.
Wspomina swój artystyczny debiut, kiedy zapomniał tekstu, który miał wygłosić na podkładzie muzycznym. I zaczął mówić jakimiś zgłoskami, aby tylko w rytm melodii. W pewnym momencie przypomniał sobie tekst i dokończył występ. - I nikt się nie zorientował - śmieje się Wojciech Pszoniak
Posłuchaj całej rozmowy, w której ceniony aktor opowiada o swojej drodze artystycznej, zarówno teatralnej jak i filmowej, życiu pomiędzy dwoma krajami, planach na przyszłość i jeszcze niespełnionych marzeniach.
***
Tytuł audycji: Wielkanoc w Jedynce
Rozmawia: Martyna Podolska
Gość: Wojcieh Pszoniak (aktor)
Data emisji: 22.04.2019
Godzina emisji: 15.10
ag