Rząd przyjął program Mama 4 Plus. Projekt ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym przewiduje, że matki, które urodziły i wychowały przynajmniej czworo dzieci, będą miały prawo do minimalnej emerytury. Ustawa ma wejść w życie na początku marca.
- Jeżeli ktoś zdecydował się na jedno dziecko, a ktoś inny na czwórkę, to w pewnym sensie wykonał pracę za tę osobę. Jego dzieci będą prawdopodobnie pracować również na emeryturę tej osoby. Nowe rozwiązanie jest sprawiedliwe - komentowała w Polskim Radiu 24 Agnieszka Ścigaj. - Będziemy wypłacać świadczenia z pieniędzy obecnych "składkowiczów" i przyszłych pokoleń osobom, które są ofiarami zaniedbań państwa w kwestii pomocy rodzinom, szczególnie wielodzietnym, w wychowywaniu potomstwa - dodawała posłanka Kukiz'15.
Agnieszka Ścigaj na naszej antenie podkreślała również, że system emerytalny, jako całość, musi dawać jego przyszłym beneficjentom pewność, że otrzymają należne świadczenia. Polityk oceniła również, że nie może dochodzić do takich sytuacji, jak przeniesienie środków z OFE do ZUS. - Przez wiele lat przekonywano mnie, że pieniądze odkładane w OFE należą do mnie i nikt nie ma prawa ich ruszyć. Tymczasem, po latach, stwierdzono, że jednak jest inaczej. Gdzie wówczas była konstytucja? - mówiła gość PR24.
O świadczenie Mama 4 Plus będą mogły się ubiegać matki, które osiągnęły wiek emerytalny 60 lat. W niektórych przypadkach świadczenie będzie przysługiwało także ojcom po osiągnięciu 65 lat. Świadczenie będzie przyznawane na wniosek osoby uprawnionej.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/zz
----------------------------
Data emisji: 22.01.19
Godzina emisji: 16.15