W czwartek w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Wędrzynie, grupa najbardziej agresywnych migrantów wyszła przed budynek, w którym mieszkają. Zaczęli skandować hasła, domagając się wypuszczenia. Doszło do prób sforsowania ogrodzenia oraz zabezpieczeń obiektów. Wybite zostały niektóre szyby i było niszczone wyposażenie pomieszczeń.
Obcokrajowcy byli głośni i nie chcieli słuchać poleceń. Na miejsce skierowano dodatkowe siły SG oraz funkcjonariuszy policji. Wezwano także straż pożarną, gdyż niektórzy migranci zaczęli wzniecać ogień.
Na antenie Polskiego Radia 24 Jan Mosiński zaznaczył, że "wczorajsze wydarzenia pokazały pewne napięcia". - Pokazały jednak także, że służby graniczne, chroniące obóz dla migrantów, poradziły sobie z tym buntem - podkreślił.
Jak wskazał, "było gorąco, jednak mamy świadomość, że jest tam kilkuset mężczyzn, około sześciuset, którzy chcą za wszelką cenę dotrzeć do Niemiec". - Za pewne zostali zatrzymani na terytorium Polski nie tylko po przekroczeniu granicy białoruskiej, ale też z innych tzw. "kanałów przerzutowych" - powiedział.
Podkreślił, że "z tym trzeba walczyć". - Trzeba zapewnić Polsce poczucie bezpieczeństwa - dodał.
08:58 PR24_mp3 2021_11_26-17-37-15.mp3 Jan Mosiński: trzeba zapewnić Polsce poczucie bezpieczeństwa (Polskie Radio 24)
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Jan Mosiński (PiS)
Data emisji: 26.11.2021
Godzina emisji: 17.35
ZOBACZ TAKŻE: Poseł PSL o buncie w ośrodku dla migrantów
jb