Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Polskiego Radia zwrócił się z prośbą do nauczycieli, aby powstrzymali się od akcji protestacyjnej. Argumentował, że na strajku ucierpią dzieci.
O proteście w referendum zadecyduje prezydium Zarządu Głównego ZNP. Jego termin może zbiec się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami. 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty. 6 maja zaś rozpoczną się matury.
- Wszystko zależy od decyzji pana premiera. My o rozmowy z premierem zabiegamy od grudnia 2017 roku. Po raz pierwszy po przeszło roku słyszę reakcję szefa rządu, który jest zaniepokojony tym, co się dzieje. Podobny niepokój wyraża Ministerstwo Edukacji Narodowej. Szkoda, że tak późno. Problem wzrostu wynagrodzeń nie pojawił się dzisiaj – powiedział w Polskim Radiu 24 Krzysztof Baszczyński.
Przedstawiciel oświatowej "Solidarności" podkreślił natomiast, że starania podwyżki "prowadzone są w formie dialogu". - Do 19 marca dajemy szansę rządowi na refleksję w kwestii tego, ile powinien zarabiać w Polsce nauczyciel. To, co mówi minister Anna Zalewska o finansowaniu podwyżek, jest w projekcie ustawy. Mamy jednak świadomość, że żaden rząd nie wyciągnie dla liczącej 700 tysięcy osób armii nauczycieli po 1600 zł, tylko dlatego, że takie właśnie są żądania ZNP – podkreślił Ryszard Proksa.
Główny postulat ZNP to tysiąc złotych podwyżki dla nauczycieli od stycznia tego roku. Ministerstwo Edukacji Narodowej przypomina, że od kwietnia 2018 do września 2019 roku nauczycielska pensja wzrośnie o około 16 procent. Minister Anna Zalewska ogłosiła przyspieszenie trzeciej podwyżki - nauczyciele dostaną ją od września br. roku, a nie jak pierwotnie zakładano, od stycznia 2020.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
Polskie Radio 24/bartos
---------------------------
Data emisji: 05.03.2019
Godzina emisji: 10.33.