Poseł podkreślał, że jego ugrupowanie chce dbać o interesy Polski także w strukturach Unii Europejskiej. - Zajmujemy się realnym działaniem, po to, aby już teraz zawierać sojusze w całej Europie, tak by pozycja Polski była jak najsilniejsza. Jeśli chcemy coś znaczyć musimy rozmawiać z nie tylko z Grupą Wyszehradzką, powinniśmy patrzeć szerzej. Mogą pojawić się kwestie trudne np. dla polskiego rolnictwa, które nie jest traktowane na równi z innymi w Europie – zaznaczył.
Ruch Kukiz'15 przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego zawarł sojusz z włoskim antysystemowym Ruchem Pięciu Gwiazd. W skład porozumienia wchodzą także lewicowo-populistyczna partia Zivi Zid z Chorwacji, grecka partia chłopska Akkel oraz fińska partia Liike Nyt.
Poseł stwierdził, że jego ugrupowanie wiele łączy z ugrupowaniem kierowanym przez Luigi Di Maio. – Ruch Pięciu Gwiazd chce m.in. jak największego udziału obywateli w życiu publicznym, wprowadzili bardzo ciekawą ustawę antykorupcyjną bliźniaczo podobną do złożonej w Sejmie przez Kukiz’15 – stwierdził.
Gość audycji komentował także fiasko rozmów koalicyjnych z Prawicą Rzeczpospolitej - Marek Jurek miał duże wymagania, oczekiwał m.in. zmiany nazwy komitetu, co osłabiłby tożsamość Kukiz’15. To była zbyt wysoka cena, Kukiz’15 jest zdecydowanie lepiej rozpoznawalny na polskiej scenie politycznej niż Prawica Rzeczpospolitej. Byłem przeciwnikiem tego rozwiązania. Do wyborów idziemy sami, nie jest nam po drodze z Koalicją Obywatelską, której ofertą jest bycie w opozycji do PiS. Nie widzę natomiast ich zaangażowania i wizji Polski w przyszłości – podsumował poseł.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiała Eliza Olczyk.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 07.03.2019
Godzina emisji: 07:10