"Ile kosztował architekt, a ile praca Geralda Birgfellnera - austriacki biznesmen gubi się w zeznaniach" - pisze we wtorek "Rzeczpospolita". Według dziennika Gerald Birgfellner ma problem z udowodnieniem, że Jarosław Kaczyński zlecający mu z ramienia spółki Srebrna prace dotyczące planowanej budowy wieżowców w stolicy oszukał go na 1,3 mln euro (taką kwotę podał w zawiadomieniu).
Jakie koszty poniósł Gerald Birgfellner? Biznesmen gubi się w zeznaniach
- W prokuraturze nie ma projektu architektonicznego inwestycji ani jej wizualizacji. Śledczy ciągle czekają na materiały, za które Gerald Birgfellner rzekomo zapłacił - podkreślił Michał Płociński. Publicysta przypomniał jednak, że austriacki biznesmen ma powiązania rodzinne z Jarosławem Kaczyńskim. - Na nagraniach Gerald Birgfellner jest traktowany przez prezesa PiS z kurtuazją, a Jarosław Kaczyński pewnych ustaleń się w żaden sposób nie wypiera - dodał.
Gość programu zaznaczył, że wbrew zapowiedziom mec. Romana Giertycha są nikłe szanse, iż całą sprawą zainteresuje się austriacka prokuratura. - Polscy śledczy musieliby złożyć wniosek o pomoc strony austriackiej - ocenił Michał Płociński.
Patryk Jaki o sprawie Gerarda Birgfellnera: mamy do czynienia z cyrkiem politycznym
Jak zauważa "Rzeczpospolita", austriacki biznesmen twierdzi, że poniósł olbrzymie koszty w związku z inwestycją Srebrna Towers, a jego pełnomocnicy zapewniają, że śledczy dysponują wszelkimi dowodami na przestępstwo. Według "Rz" nie ma to jednak pokrycia w materiałach postępowania. Mimo upływu półtora miesiąca i żądań prokuratury, by biznesmen okazał dowody - przelewy, wypłaty, opłacone rachunki - Austriak ich nie podaje.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/PAP/jp
------------------------------------
Data emisji: 26.03.2019
Godzina emisji: 14.09