Piotr Semka komentował trwające negocjacje koalicyjne w gronie partii opozycyjnych. - Mamy do czynienia z sytuacją, w której na skutek przesunięcia się nastrojów na prawą stronę sceny politycznej, lewica znalazła się w sytuacji paraliżu. Zieloni, Lewica Razem, SLD i Wiosna boją się iść samodzielnie do wyborów. Z drugiej stromy mogą stać się salonem odrzuconych, jeśli Platforma Obywatelska dogadałaby się z Polskim Stronnictwem Ludowym, które zmusiłoby usunięcie z koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny - zwrócił uwagę publicysta.
Piotr Ikonowicz: można zbudować blok lewicowy
- PSL jest rozdwojone, z jednej strony Władysław Kosiniak-Kamysz chętnie rzuciłby partię w ramiona Grzegorza Schetyny. Natomiast "teren" i grupa działaczy skupiona wokół Marka Sawickiego wyraźnie się temu przeciwstawiają. Partia ta nigdy nie czuła się dobrze w samodzielnych działaniach, ale rzeczywiście grozi im wyginięcie. Dlatego nie wykluczam, że PSL wytrzyma wywieraną na zawarcie koalicji presję - stwierdził gość audycji.
Więcej w zapisie audycji.