Premier Mateusz Morawiecki uważa, że wnioski z raportu CBA w sprawie Mariana Banasia powinny skłaniać prezesa NIK do podania się do dymisji.
Premier po zapoznaniu się z raportem ws. M. Banasia: jeśli nie poda się dziś do dymisji, to mamy plan B
Prof. Kazimierz Kik stwierdził, że zachowanie Mariana Banasia stanowi dowód na niski poziom polskiej klasy politycznej. - Pan Marian Banaś zupełnie niepotrzebnie, nie wiem z jakich powodów, staje przeciwko już nie tylko opinii publicznej, ale też kierownictwu partii. Nawet gdyby PiS nie deklarowało chęci pozbycia się prezesa NIK to sama postawa opinii publicznej powinna wystarczyć. Marian Banaś jest politykiem niechcianym – podkreślił.
- Z jednej strony mamy samodzielna grę mediów, które wytwarzają specyficzną atmosferę nacisku, a z drugiej, skoro mamy stanowisko partii, która proponowała go na to stanowisko, to powinien to już być graniczny sygnał – zwracał uwagę politolog.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Władze PiS oczekują dymisji prezesa NIK Mariana Banasia
- W polskie klasie politycznej słowo honor jest coraz rzadziej spotykane, a w przypadku Mariana Banasia mamy chyba maksymalny przekaz niesubordynacji człowieka, którego życiorys wskazuje na to, ze dobrze mu się powodziło, ale teraz jest pytanie, dlaczego – pytał Prof. Kazimierz Kik.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Sprawa Mariana Banasia. Premier zapoznał się z raportem CBA dotyczącym prezesa NIK
We wrześniu TVN w programie "Superwizjer" podał, że Marian Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. kamienicę w Krakowie, gdzie mieścił się pensjonat oferujący pokoje na godziny, i że wynajem kamienicy o powierzchni 400 mkw. i dwóch mniejszych, miał przynosić rocznie 65,7 tys. zł dochodu. Według "Superwizjera", Banaś zaniżył w oświadczeniach dochody z wynajmu kamienicy w Krakowie, mowa była także o powiązaniach ze stręczycielami.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiała Magdalena Złotnicka.
Polskie Radio 24/PAP/IAR/ka
--------------------
Data emisji: 29.11.2019
Godzina emisji: 11.35