Władze PiS wyraziły wobec prezesa NIK Mariana Banasia oczekiwanie złożenia dymisji z zajmowanej funkcji. Taką decyzję podjęto podczas spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i wiceprezesa partii Mariusza Kamińskiego z prezesem NIK Marianem Banasiem. Mijają kolejne dni, a dymisja szefa Najwyższej Izby Kontroli ciągle nie nastąpiła.
Bogdan Pęk, b. senator Prawa i Sprawiedliwości mówił w Polskim Radiu 24 o wieloletniej znajomości z Marianem Banasiem. Przywoływał jego niezłomną postawę w czasach opozycji demokratycznej, mówił też o jego skuteczności jako urzędnika ścigającego przestępstwa finansowe w państwie.
Adam Buła: PiS musiało wiedzieć o kłopotach z oświadczeniem majątkowym Mariana Banasia
Gość tłumaczył w Polskim Radiu 24, dlaczego nagłaśnianie tematu Mariana Banasia i wywieranie na nim presji jest pozbawione sensu. - Gołym okiem widać, że opozycja nie zgodzi się na zmianę konstytucji, a bez zmiany konstytucji Banasia odwołać się nie da - stwierdził Bogdan Pęk.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Sprawa Mariana Banasia. Premier zapoznał się z raportem CBA dotyczącym prezesa NIK
Gość PR24 zastanawiał się też nad ciężarem gatunkowym zarzutów, które obciążają szefa Najwyższej Izby Kontroli.
- Jeżeli są to poważne ustalenia, które dowodzą złamania prawa czy przepisów podatkowych, to Marian Banaś wie, że przeciąganie nic mu nie da, bo odejdzie jeszcze bardziej skompromitowany. On jest człowiekiem racjonalnym - ocenił Bogdan Pęk. - Te zarzuty są jak piorun z jasnego nieba. Znam człowieka kilkadziesiąt lat. Był twardym opozycjonistą. Nigdy nie słyszałem o nim niczego, co mogłoby go kompromitować. Dla mnie to osobiście bardzo przykra sprawa - dodał.
W audycji także o protestach w obronie sędziów, które odbyły się w niedzielę w wielu miastach Polski.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Michał Rachoń.
Polskie Radio 24/tb/IAR
______________________
Data emisji: 02.12.2019
Godzina emisji: 10.07