Z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce rząd wprowadza nowe zasady bezpieczeństwa mające na celu ograniczenia rozprzestrzeniania się zakażeń.
Premier: chcemy wypłaszczać krzywą przyrostu zakażeń; podjęliśmy decyzje dotyczące następnych regulacji
Od 1 kwietnia do odwołania każda osoba niepełnoletnia będzie mogła wyjść z domu tylko pod opieką dorosłego opiekuna. Parki, bulwary czy plaże będą zamknięte. Za złamanie zakazów grozi kara od 5 do nawet 30 tys. zł. Oprócz tego obowiązywać będą ograniczenia w sklepach.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Nowe zasady bezpieczeństwa w sklepach i firmach. Zobacz jakie
Adekwatne reakcje
Gość audycji zauważył, że decyzje rządu są reakcją na obserwacje skali zachorowań i tempa przyrostu zakażeń, ale również na zachowania Polaków.
- Dla każdego, kto obserwował w ubiegły weekend bulwary i parki miejskie, jest dość oczywiste, że część nowych zachorowań miało tam swoją genezę - ocenił Makowski.
Podkreślił, że wystarczy jedna lub dwie osoby, by zainicjować nowe ognisko choroby.
- Stąd konieczność całkowitej mobilizacji nie tylko polskiego, ale wszystkich społeczeństw na świecie - dodał.
Zdrowy rozsądek
Kwarantanna potęguje samotność. Szlachetna Paczka uruchomiła specjalną infolinię
Publicysta podkreślił, że musimy uświadomić sobie zmiany, jakie zaszły i dlaczego konieczna jest izolacja.
- Bez rygorów, nawet być może ostrzejszych niż jest to konieczne, z problemem koronawirusa będziemy zmagać się przez miesiące, a nie tygodnie - dodał Makowski.
Zauważył, że policja nie będzie w stanie przypilnować nas w 100 proc., ale "to, co nas chroni przed łamaniem przepisów to zdrowy rozsądek".
Zachęcamy do wysłuchania nagrania całej rozmowy.
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Marcin Makowski ("Do Rzeczy", wp.pl)
Data emisji: 31.03.2020
Godzina emisji: 13.11
PR24/st