Tematem audycji były perspektywy odmrożenia gospodarki po pandemii. - Problem recesji, która nas czeka, jest taki, że firmy tracą płynność i mają impuls do zwalniania pracowników. Zaczyna w efekcie napędzać się bezrobocie i wszyscy biedniejemy. Kolejne tarcze mają ten kryzys niwelować. Przeceny na giełdach są teraz gigantyczne. Żaden rząd nie ma podręcznika jak sobie radzić w tej sytuacji, która jest dynamiczna. Rząd musi się dostosowywać do sytuacji - ocenił rozmówca.
Pozamykane branże
Łukasz Schreiber: jesteśmy od tego, żeby pomóc polskim firmom
- Firmy kurierskie czy zawody informatyczne mają teraz żniwa. W sektorze mieszkaniowym widać z kolei luki. Im dłużej będzie trwało zamrożenie gospodarki, tym dłużej będziemy wychodzili z kryzysu i tym bardziej odczuwalne będą jego skutki. Tylko przez firmy kurierskie i informatyczne nie dźwigniemy całej gospodarki. Polska ma jednak szansę odmrażać się i wychodzić z tego o własnych siłach - zaznaczył.
Zdaniem Marcina Roszkowskiego "nie wszystkie firmy są w stanie przerzucić się do internetu. Są setki firm, które wykonują elementy, które nie mogą być w ten sposób ogarnięte. Internet z pewnością łagodzi negatywną przestrzeń oddziaływania kryzysu, ale nie sądzę, by coś miało się znacząco zmienić. Są branże, które długo nie zostaną otwarte jak np. branże rozrywkowe, teatry czy kina".
<<CZYTAJ TAKŻE>> Jak pandemia wpłynęła na zatrudnienie? GUS przedstawi dane dotyczące bezrobocia w marcu
- To wyjątkowa sytuacja i wyjątkowe kryzysy na wielu płaszczyznach. Rządy uczą się ze wzajemnych doświadczeń. Japonia otworzyła gospodarkę i skończyło się to nowym wybuchem epidemii. Sytuacja z dnia na dzień się zmienia, ale cały czas nie jest komfortowa - podsumował.
W audycji również o sytuacji gospodarczej w sektorze górniczym i rolniczym oraz o działaniach Rosji w dobie pandemii.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: Marcin Roszkowski (Instytut Jagielloński)
Data emisji: 24.04.2020
Godzina emisji: 14.35
PR24/pkr