Jak wyjaśniał Przemysław Daca, w związku z ostatnio notowanymi opadami sytuacja hydrologiczna w Polsce poprawiła się, ale w dalszym ciągu np. w woj. łódzkim 60 proc. powierzchni zagrożone jest ekstremalną, ciężką suszą.
Hydrolog: musimy się liczyć z jedną z najgorszych susz w historii Polski
- Już trzeci rok z rzędu mamy do czynienia z suszą, a na przełomie maja i czerwca mamy zagrożenie powodziowe. Mamy coraz częściej ekstremalne sytuacje. Albo w ogóle nie pada, albo, jak w tym roku, mieliśmy bardzo ciepłą i bez opadów zimę, albo mamy nawalne deszcze, które doprowadzają do zagrożenia powodziowego - wyjaśniał sytuację.
Jak zaznaczył gość audycji, przedsiębiorstwo Wody Polskie monitoruje sytuację. - Kompleksowo zarządzamy inwestycjami, np. w czerwcu oddany zostanie zbiornik w Raciborzu, który byłby w stanie przyjąć taką falę powodziową, jaka była w powodzi stulecia na Odrze w 1997 r. - zaznaczył Przemysław Daca.
Konieczny rozwiązaniem, według prezesa Wód Polskich, są inwestycje w infrastrukturę związane z programem retencji. - Biorąc pod uwagę sytuację suszową w Polsce, przeprowadziliśmy bardzo szybko program retencji korytowej, zatrzymujemy wodę w obrębie małych cieków, rzeczek i kanałów melioracyjnych poprzez system jazów i zastawek. To pozwoli zatrzymać bardzo znaczną ilość wody. Już wiemy, że przynosi to bardzo dobre efekty – podkreślał.
Gość Polskiego Radia 24 dodał także, że na stronie internetowej hydroportal można sprawdzić, które tereny zagrożone są powodzią. Może to być informacja bardzo przydatna np. w przypadku planowania budowy domu.
W całym kraju na program walki ze skutkami suszy Wody Polskie chcą przeznaczyć w najbliższym czasie 160 mln złotych.
>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Rzecznik Wód Polskich: pierwsze wymierne efekty związane z retencją jeszcze w tym roku
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Gość: Przemysław Daca, prezes przedsiębiorstwa Wody Polskie
Data emisji: 01.06.2020
Godzina emisji: 10.09
PR24/PAP/ka