Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Tomasz Jaremczak 19.10.2020

"Układ nadal istnieje". Tomasz Sakiewicz o sprawie pobitego dziennikarza TVP

- Jest ochrona ze strony sądów dla świata polityczno-biznesowego. To przypomina Chicago w 30. latach XX wieku, gdy mafia miała swoich sędziów, a sędziowie swoich opiekunów. Trudno jest wsadzić do więzienia nawet kogoś, kto na oczach popełnia ciężkie przestępstwo - mówił na antenie Polskiego Radia 24 redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. 
Posłuchaj
  • Tomasz Sakiewicz o pobiciu dziennikarza TVP (Temat dnia/Gość PR24)
Czytaj także

Do pobicia dziennikarza doszło w czwartek w Gdyni, przed domem Ryszarda K.  Około godz. 19.15 agenci wyprowadzili z domu Ryszarda K. i zawieźli do prokuratury. Dziennikarze powoli zaczęli odjeżdżać spod domu biznesmena. Około godz. 20 operatora kamery TVP Gdańsk zaatakował, jak podaje TVP Info, syn Ryszarda K. Uderzył go w twarz i kopnął. Operator ma obrażenia głowy.

mid-20a17426 (1).jpg
"W Polsce są równi i równiejsi". Bogdan Pęk o pobiciu pracownika TVP przez syna Ryszarda K.

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 sprawa pobicia dziennikarza TVP jest szczególnie drastyczna. - Stało się to na oczach całego świata, napad był ewidentnie bandycki, chodziło o uniemożliwienie krytyki prasowej, co w Polsce jest surowo ściganym przestępstwem. Tymczasem sąd wypuścił sprawcę. Oni poczekają, aż ktoś kogoś zabije, wtedy powiedzą: "nie spodziewaliśmy się". Oby do tego nie doszło - powiedział Tomasz Sakiewicz.

Jego zdaniem widać wyraźnie, że układ nadal istnieje. - Mówił o tym Jarosław Kaczyński. W tym układzie tkwią biznesmeni, sędziowie i dziennikarze. Układ chroni sferę przestępczą i prowadzi do zniszczenia tych, którzy zdają pytania. Ten układ został przez ostatnie lata bardzo mocno naruszony, ale przez osiem lat był wzmacniany. Wytworzony został w okolicach Okrągłego Stołu, a jego istotą była bezkarność elit, które ze sobą się dogadały. Miały dokonać skoku na kasę i nie ponosić za to odpowiedzialności. Działa to do dzisiaj. Wpisał się w to Roman Giertych, który zrezygnował z bycia antysalonowcem. Z człowieka, który prowadził ultraradykalną organizację, zamienił się w adwokata elit III RP. To ewidentny koniec świata szwoleżerów - tłumaczył redaktor naczelny Gazety Polskiej. 

Artykuł 43 prawa prasowego mówi o trzech latach zagrożenia pozbawienia wolności w przypadku uniemożliwiania przemocą pracy dziennikarza. Zarzut z tym związany nie został postawiony Aleksandrowi K., synowi Ryszarda K. - Wyraźnie widać, że elity odmawiają uznania dziennikarza jako osoby działającej w interesie publicznym. Dziennikarze nie mają immunitetu, odpowiadają przed sądami jak inni obywatele. Jednak napad na dziennikarza wykonującego swoje obowiązki i groźby wobec niego są dodatkowo karane, bo działa w interesie społecznym - podkreślił Sakiewicz. 

Posłuchaj
13:44 PR24_MPLS 2020_10_19-10-07-57.mp3 Tomasz Sakiewicz o pobiciu dziennikarza TVP (Temat dnia/Gość PR24)

 

31-letni syn biznesmena Ryszarda K., nazywany "Małym księciem Trójmiasta", usłyszał w prokuraturze trzy zarzuty: naruszenia nietykalności, kierowania gróźb wobec dziennikarzy i spowodowania obrażeń ciała.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Tomasz Sakiewicz
Data emisji: 19.10.2020
Godzina emisji: 10.07