Przebywający w Kijowie sekretarz stanu USA Antony Blinken wezwał Władimira Putina, by "wybrał ścieżkę pokoju". Podczas spotkania z pracownikami tamtejszej ambasady Stanów Zjednoczonych amerykański dyplomata powiedział, że przybył do Kijowa, na prośbę prezydenta Joe Bidena, by potwierdzić wsparcie USA dla Ukrainy. Jak poinformował, Rosja planuje wkrótce dodatkowo zwiększyć swoje siły przy granicy z Ukrainą.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zapewnia z kolei Ukrainę o wsparciu Wspólnoty w obliczu groźby kolejnej rosyjskiej inwazji.
"Interesy ponad solidarnością"
Wojciech Mucha podkreślał, że skala ruchów wojsk rosyjskich jest bardzo duża. - Miejmy nadzieję, że ofensywa dyplomatyczna ostudzi zapał prezydenta Putina i znormalizuje to, co dzieje się granicy - zaznaczył.
Dodał także, że w tej sytuacji należałoby oczekiwać aktywności na poziomie NATO. - Pakt Północnoatlantycki jest przestrzenią, w której świat zachodni powinien się komunikować - stwierdził. Zwracał jednak uwagę na postawę, jaką wobec Rosji przyjmują Niemcy. - Po raz kolejny dają do zrozumienia, że ich interesy z Federacją Rosyjską stoją ponad tym, co nazywamy solidarnością świata zachodniego - ocenił.
- Na uwagę zasługuje to, co robi Wielka Brytania, dostawy dla Ukrainy pokazują poważne traktowanie tej sytuacji. Zestawy przeciwpancerne, które są przekazywane, uznaje się za bardzo skuteczną broń do walki w mieście. Taki pocisk może zniszczyć rosyjski czołg każdego typu. Jeśli Brytyjczycy przekazują taką broń, to liczą się z tym, że operacja militarna może się rozgrywać już nie na polach pod Donieckiem, tylko np. w Charkowie, a może i w Kijowie. Takie sygnały też są, administracja USA mówi o trzecim stopniu zagrożenia w czterostopniowej skali, sytuacja jest bardzo poważna - komentował publicysta.
21:45 PR24_mp3 2022_01_19-13-07-15.mp3 Wojciech Mucha o konflikcie Rosja - Ukraina (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
Głos z Białorusi
Rosja i Białoruś przeprowadzą w lutym wspólne manewry wojskowe m.in. na zachodzie Białorusi - poinformował w poniedziałek Alaksandr Łukaszenka, cytowany przez agencję BiełTA
Jak dodał Łukaszenka, przeprowadzenie manewrów na zachodzie i południu Białorusi zostało zaplanowane w grudniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. "To powinny być normalne manewry zgodnie z konkretnym scenariuszem w konfrontacji z siłami Zachodu (państwa bałtyckie i Polska) oraz południa (Ukraina)" - oznajmił przywódca Białorusi.
Czytaj także:
Na 10-20 lutego na Białorusi zapowiadane są wspólne rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe. Na terytorium Białorusi mają zostać przerzucone m.in. rosyjskie oddziały i sprzęt, w tym dwa dywizjony rakiet S-400 i 12 myśliwców Su-35 oraz dywizjon artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość audycji: Wojciech Mucha
Data emisji: 19.01.2022
Godzina emisji: 09.41
PR24/ka