Zdaniem prof. Rafała Chwedoruka, sobotni kongres PiS był „trochę rutynowym wydarzeniem dla rządzącego ugrupowania politycznego”. - Spektakularny był jednak fakt odbywania kongresu w niewielkiej miejscowości. Przysucha miała symbolizować bowiem to, że PiS uczynił osią swojego programu m.in. walkę z aglomeracyjnym modelem rozwoju – wyjaśnił gość.
Jego zdaniem kongres ten był adresowany do wewnątrz - do wyborców PiS, członków partii, jej sympatyków. - Ta partia wcześniej rządziła bardzo krótko, niemal epizodycznie i długo, bo przez 8 lat, była w opozycji. W tym czasie przegrała też kampanii wyborczych – wyliczał prof. Chwedoruk.
Jak podkreślił, wobec tego członkowie partii mieli poczucie bycia „niesprawiedliwie marginalizowanymi i odrzucanymi przez elity społeczne”. – Sądzę, że Jarosław Kaczyński chciał pokazać swojej partii, że warto było cierpieć w opozycji przez kilka lat do momentu, w którym dziś jest PiS – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/pr
Jeden na Jednego w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
_________________
Data emisji: 2.07.17
Godzina emisji: 16:31