Jedynka
Andrzej Gralewski
23.07.2017
Grzegorz Tobiszowski: w moim rodzinnym domu mówiło się po śląsku
- Z dziadkami rozmawiałem tylko gwarą, choć rodzice dbali, byśmy posługiwali się również literacką polszczyzną. Moja małżonka też umie mówić po śląsku i do dziś często tak ze sobą rozmawiamy. Córka, choć zna gwarę, już rzadziej ją stosuje - mówi wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
Posłuchaj
-
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski od prywatnej strony (Nieznani znani/Jedynka)
Czytaj także
Gość Jedynki pochodzi z Rudy Śląskiej. Jak sam podkreśla, na tych ziemiach zawsze silne było poczucie polskości. - Przed wojną przez Rudę Śląska przebiegała granica polsko-niemiecka. Moja rodzina mieszkała po części polskiej. Ślązacy, którzy tam zamieszkiwali mieli silne poczucie polskości. Mój dziadek od strony ojca, Franciszek Tobiszowski był zaangażowany jako działacz polski, w okresie międzywojennym był nawet związany z urzędem miasta. Często słyszę, że moja aktywność społeczna to pochodna genów, jakie odziedziczyłem po dziadku - opowiada Grzegorz Tobiszowski.
Jak poznał swoją żonę? Czy to prawda, że miał zostać księdzem? Które dyscypliny sportu uprawiał w młodości i jakiej muzyki słuchał? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Nieznani znani
Prowadzi: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Gość: Grzegorz Tobiszowski (wiceminister energii)
Data emisji: 23.07.2017
Godzina emisji: 15.11
pg/czaj