Jan Maria Jackowski mówi, że wychowywanie dzieci wiąże się z ogromnym wyzwaniem i odpowiedzialnością, ale że jednocześnie sam bardzo dużo się uczy. - Żona i córki uczą mnie pokory. Mężczyzna ma swój sposób patrzenia na rzeczywistość, na relacje międzyludzkie, aktywność zawodową, a one uczą mnie, że w życiu są inne priorytety i co innego jest najważniejsze - zdradza gość Jedynki.
Wszystkie córki senatora, tak jak on sam, mają na drugie imię Maria. - Moje drugie imię w starszym pokoleniu nie wywoływało zdziwienia, natomiast w szkole trochę żartowano i mówiono, że chyba mam na imię Mariusz, a nie Maria - wspomina rozmówca Małgorzaty Raczyńskiej. - Rodziny moich rodziców mają pochodzenie kresowe, gdzie imię Maria było dość popularne, dlatego rodzice na chrzcie dali mi imiona Jan Maria Dominik. Postanowiliśmy z małżonką kontynuować tę rodziną tradycję - dodaje.
Fot. Wojciech Kusiński/Polskie Radio
Senator PiS zdradza, że zainteresowania historyczne i polityczne zaszczepił mu ojciec. - W naszym domu, odkąd pamiętam, ulubionymi stacjami były: Wolna Europa, Głos Ameryki, radio z Londynu. Dużo czytało się literatury i dużo dyskutowało - mówi Jan Maria Jackowski.
- Momentem kluczowym w moim życiu był grudzień 1970 roku kiedy byłem w Szczecinie świadkiem wydarzeń grudniowych. Tej ogromnej tragedii, czołgów, gazów, strzałów. Miałem wtedy 12 lat. To wywołało we mnie ogromny wstrząs. Od tamtej pory wiedziałem, że chcę pisać książki i zajmować się polityką. Wtedy wydawało się to niemożliwe, ale z czasem udało się te dwie pasje zrealizować - wspomina.
Co Jan Maria Jackowski chciałby jeszcze osiągnąć w polityce? Dlaczego nie jest członkiem partii Prawo i Sprawiedliwość? Czy w domu spiera się z żoną i córkami na tematy polityczne? I czy to on doradza córkom w dobieraniu stroju, czy raczej one jemu? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: "Nieznani Znani" w ramach pasma "Twarzą w twarz"
Prowadzi: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Gość: Jan Maria Jackowski (senator PiS)
Data emisji: 22.09.2017
Godzina emisji: 20.14
kh/ag