Goście Debaty PR24 omówili bieżącą sytuację na polskiej scenie politycznej. Według prowadzącego audycję Jerzego Jachowicz mamy do czynienia z "przedostatnim okrążeniem przed metą".
Ważnym wątkiem dyskusji był proces podważania zaufania do polskiego Kościoła, który ostatnio w Polsce przybiera na sile. Dowodem na to mają być wystąpienia takie jak to Leszka Jażdżewskiego czy przerabianie wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej. Redaktor naczelny pisma "Liberté!" Leszek Jażdżewski, występując 3 maja przed szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, mówił m.in., że "Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu".
- Ktoś sobie wymyślił, że na wojnie religijnej coś można ugrać i jest to teraz realizowane - powiedział w PR24 Marek Król. - Koalicja Europejska wdała się w wojnę światopoglądowo-religijną. Sama ją wypowiedziała, a obwinia o nią polityków innych formacji - dodał.
Karol Gac zaznaczył, że wykład Leszka Jażdżewskiego był antyklerykalny i nie jest zdziwiony, że wywołał zainteresowanie.- Tu nie było przypadku, wszystko było zaplanowane. Był tu widoczny parasol ochronny Donalda Tuska - stwierdził Gac.
Adam Buła przypomniał zaś, że wystąpienie Leszka Jażdżewskiego nagłośniła strona rządowa, ale przez stronę rządową mogą zostać osiągnięte skutki "odwrotne od zamierzanych".
- Jesteśmy na ostatniej prostej wyścigu wyborczego do PE. Nic nie zostało jeszcze rozegrane, o wszystkim zadecyduje finisz - powiedział Adam Buła, który surowo ocenił kampanię Koalicji Europejskiej. - Nie ma czegoś takiego, jak aktywna kampania Koalicji Europejskiej. Było jedynie hasło Grzegorza Schetyny - 100 mln zl z budżetu UE, a cała reszta to reagowanie na tematy narzucane przez PiS - dodał.
Według Adama Buły, Prawo i Sprawiedliwość przegrzewa pewne tematy związane m.in. z ruchami LGBT. - PiS bardziej takimi działaniami mobilizuje swoich przeciwników niż zwolenników - stwierdził publicysta "Polska The Times".
Goście zgodzili się z tezą wielu politologów, że istotnym elementem kampanii wyborczej do PE jest walka o wysoką frekwencję i mobilizację elektoratu, poszukiwanie nowych wyborców. - Łatwiej zmobilizować elektorat w dużych miastach. Jeżeli Koalicja Europejska to osiągnie, to wygra. PiS mobilizuje za to małe miasteczka, ale ludźmi wykształconymi łatwiej manipulować - stwierdził Marek Król, który przypomniał, że "wybory wygrywa ten, kto wywoła większą nienawiść do strony przeciwnej".
Goście audycji mówili także o oczekiwaniach związanych z sobotnią konwencją PiS w Bydgoszczy. Pod koniec lutego prezes Kaczyński i premier Morawiecki na konwencji w Warszawie zapowiedzieli nowe propozycje programowe - tzw. nową piątkę PiS. Wśród nich znalazły się: wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, obniżenie PIT do 17 proc. i podwyższenie kosztów uzyskania przychodu, a także "trzynastka" dla emerytów, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych przede wszystkim w małych miastach i na wsiach.
W audycji także m.in. o znaczeniu mediów w kampanii wyborczej, publikacjach o życiu prywatnym premiera Mateusza Morawieckiego oraz roli Donalda Tuska w polskiej polityce.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce 26 maja. Polacy będą wybierać 52 europosłów.
Więcej tematów w całej audycji.
Rozmawiał Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/tb
--------------------------------
Data emisji: 11.04.2019
Godzina emisji: 09.06