Zdaniem Miłosza Manasterskiego sytuacja jest groźna politycznie i będzie trudna do rozwiązania. - Mamy do czynienia z sytuacją dwuwładzy. Wiceprezes Porozumienia i europoseł Adam Bielan dokonał analizy statutowej, można zapytać dlaczego w tym momencie, i wyszło mu, że kadencja prezesa Jarosława Gowina minęła kilka lat temu i trzeba wybrać nowe przywództwo w partii. Ponieważ, jego zdaniem, szefem nie jest Gowin, to powinien nim być wiceprezes Bielan, który uważa się sobie za p.o. prezesa. Tymczasem zwolennicy Gowina tłumaczą, że w związku z pandemią nie można było przeprowadzić wyborów w partii - powiedział publicysta.
"Koalicja rządowa absolutnie nie jest zagrożona". Bielan o konflikcie w Porozumieniu
Publicysta zauważył, że jest to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. - Działania polegają na wzajemnym wykluczaniu się z partii. Z niektórych informacji wynika, że Adam Bielan i Kamil Bortniczuk zostali wyrzuceni z Porozumienia. Oni sami uważają, że byłoby to niezgodne ze statutem partii. Jeżeli mamy tak ostry spór i każda ze stron twierdzi, że ma rację, to może być bardzo trudno o kompromis. Wygląda na to, że rozstrzygnięcie może zapaść tylko przed sądem. Jest pytanie jak odbije się to na większości parlamentarnej - tłumaczył Manasterski. - Oskarżenia ze strony Adama Bielana nie dotyczą tylko złamania statutu partii. Bielan zarzuca Gowinowi, że chciał być premierem i stworzyć alternatywną koalicję z opozycją podczas negocjacji ws. terminu wyborów prezydenckich. Oskarżenia o brak lojalności mogą być bardzo trudne do obalenia - dodał.
Czytaj także:
Dr Artur Wróblewski zwrócił uwagę, że Porozumienie Jarosława Gowina jest pewnego rodzaju "ciałem obcym" w Zjednoczonej Prawicy. - Jarosław Gowin legitymizuje rząd jako krakowski intelektualista z powodu własnych ambicji. Posiada narcystyczne ciągoty i niezrealizowaną ambicję zostania premierem. Fakt flirtowania z PSL i nielojalności ws. wyborów prezydenckich nie był konstruktywny. Dlatego doszło do rokoszu na czele z Kamilem Bortniczukiem i Adamem Bielane, którzy chcą uratować Porozumienie dla Zjednoczonej Prawicy. Nielojalność w polityce i narcyzm nie są w Polsce nagradzane - stwierdził politolog.
51:24 PR24_mp3 2021_02_06-09-06-57.mp3 Prof. Jacek Reginia-Zacharski, Miłosz Manasterski i dr Artur Wróblewski gośćmi Jerzego Jachowicza (Debata w PR24)
Natomiast prof. Jacek Reginia-Zacharski nie wykluczył, że chodzi o próbę wrogiego przejęcia Porozumienia. - Sprawa zaczęła być istotna od wyborów parlamentarnych, gdy Solidarna Polska i Porozumienie zostały przeszacowane w podziale mandatów. Ważnym momentem było zamieszanie wokół wyborów prezydenckich. Jarosław Gowin ostatecznie wrócił do rządu i był to pewnego rodzaju kredyt zaufania dla niego ze strony Zjednoczonej Prawicy. Ten mandat został kilkukrotnie naruszony m.in. ws. referendum aborcyjnego - powiedział gość Polskiego Radia 24. Jego zdaniem sytuacja jest bardzo trudna i nie ma dobrych rozwiązań.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Debata w PR24"
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Gość: prof. Jacek Reginia-Zacharski (politolog, Uniwersytet Łódzki), Miłosz Manasterski (publicysta, Agencja Informacyjna), dr Artur Wróblewski (amerykanista, Uczelnia Łazarskiego)
Data emisji: 6.02.2020
Godzina: 09.06