Leszek Miller i Janusz Palikot uznali, że wszelkie wcześniejsze urazy przestały mieć znaczenie. Podczas konferencji prasowej liderzy SLD I Twojego Ruchu zapowiedzieli, że partie będą współpracować w sprawie afery taśmowej i wniosków dotyczących wotum nieufności dla szefów MSW i MSZ.
Partie mają także popierać wnioski o komisje śledcze dotyczące bezpieczeństwa państwa, gazoportu w Świnoujściu oraz rozmowy byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
- Porozumienie SLD i Twojego Ruchu nie tyle wynika z tego, że Janusz Palikot i Leszek Miller nagle dostrzegli skalę i wielkość "okropieństw" związanych z aferą podsłuchową. Janusz Palikot sromotnie przegrał wybory do Parlamentu Europejskiego, a Leszek Miller, wprawdzie tak naprawdę nie przegrał, ale osiągnął drugi najgorszy wynik w historii SLD. To wszystko sprawia, że jeśli nie spróbują się w jakiś sposób porozumieć i walczyć razem, to jednemu grozi całkowita zagłada, a drugiemu, czyli Leszkowi Millerowi, całkowita marginalizacja - ocenia Paweł Lisicki ("Do Rzeczy").
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Publicysta nie wierzy w powodzenie tego sojuszu. Jego zdaniem "nawet gdyby na chwilę uznać, że rzeczywiście dokonała się jakaś niezwykła przemiana w obu panach i są ze sobą w stanie współpracować, to kwestie strukturalne są nie do przezwyciężenia".
Agaton Koziński ("Polska The Times") także nie wróży powodzenia sojuszowi SLD z Twoim Ruchem. - Napięcie personalne między Leszkiem Millerem i Januszem Palikotem jest nie do przezwyciężenia - podkreśla gość Trójki.
- Gdyby wyborcy Twojego Ruchu chcieli głosować na SLD, już dawno by głosowali. Mają liberalno-lewicowe poglądy, ale z różnych powodów, pewnie przede wszystkim historycznych, na SLD głosować nie chcą. Skoro Twój Ruch łączy się znowu z SLD, to wyborcy będą raczej wybierali Platformę Obywatelską i jej liberalne lekkie skręcenie w postaci wypowiedzi Donalda Tuska "jestem trochę socjaldemokratą" niż postkomunistyczne SLD - ocenia Koziński.
Goście audycji "Komentatorzy" mówili także o Bartłomieju Sienkiewiczu i Romanie Giertychu.
Rozmawiała Maja Borkowska. Zapraszamy do wysłuchania audycji.
(kh/ei)