Michał Szułdrzyński mówił, że ma to pokazać Ukraińcom, że "nie są sami", tym bardziej, że wciąż nie podjęto decyzji w sprawie wysłania Kijowowi broni. – Mały gest, ale zawsze się liczy – dodał.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Roman Imielski oceniał, że jest to pierwszy poważny sygnał dla Rosji, że Zachód może się w ten konflikt zaangażować militarnie, nie wysyłając żołnierzy na pierwszą linię frontu, ale pomagając ukraińskiej armii.
- Symboliczny wydźwięk tej decyzji jest bardzo ważny, ważna jest też postawa premiera Davida Camerona. Występując w Izbie Gmin, kiedy we wtorek ogłosił decyzję, że na Ukrainę pojedzie kilkudziesięciu instruktorów, jednocześnie powiedział wiele słów bardzo krytycznych pod adresem Rosji – oceniał Roman Imielski. Dodał, że już dawno zachodnioeuropejski polityk tak ostro nie ocenił Kremla.
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" zwracał uwagę, że Wielka Brytania jest najbliższą sojuszniczką USA, w których toczy się debat o dostarczeniu Ukrainie "śmiercionośnej broni".
Goście radiowej Trójki mówili też o umowie wojskowej zwartej między Cyprem i Rosją o możliwości zawijania rosyjskich okręgów do cypryjskich portów. Oceniali jednak, że o wiele bardziej niebezpieczna jest postawa premiera Węgier Viktora Orbana, który niedawno gościł w Budapeszcie prezydenta Władimira Putina i broni polityki rosyjskiej względem Ukrainy.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadził: Łukasz Walewski
Goście: Michał Szułdrzyński ("Rzeczpospolita"), Roman Imielski ("Gazeta Wyborcza")
Data emisji: 26.02.2015
Godzina emisji: 8.36
(pp, ei)