Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Kamińska 11.10.2012

”Propozycji do expose szukano w popłochu”

Premier nie ma dokładnej wizji, co robić, podpiera się drugim szeregiem doradców – uważa Tomasz Wróblewski z ”Rzeczpospolitej”.
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej, po wtorkowym posiedzeniu rządu, 9 bm. w WarszawiePremier Donald Tusk podczas konferencji prasowej, po wtorkowym posiedzeniu rządu, 9 bm. w WarszawiePAP/Radek Pietruszka

Tomasz Wróblewski mówi, że kilku ministrów na gwałt wydzwaniało do specjalistów dziennikarzy i do fundacji, pytając o propozycje, jak zliberalizować rynek pracy. Według niego, może to świadczyć o tym, że premier nie ma dokładnego planu co robić w kryzysie, wspiera się drugim szeregiem swoich doradców, którzy z kolei podpierają się nawet dziennikarzami, szukając pomysłów i rozwiązań. Według niego, tych rozwiązań szukano jeszcze dwa-trzy dni temu.

W ocenie publicystki Zofii Wojtkowskiej z „Wprost”, w drugim expose premiera pojawi się zapewne propozycja dołączenia do umów śmiecowych składki na ZUS. Ma jednak wątpliwości, czy ta propozycja napędzi rynek pracy, który stoi u progu dużego załamania. Uważa, że w tej sytuacji nie ma dobrych odpowiedzi.

Tomasz Wróblewski zauważa, że w Hiszpanii czy w Irlandii przeprowadzono radykalne reformy, zmieniające rynek pracy i finanse publiczne. W Polsce jego zdaniem trzeba zmienić kodeks pracy, system podatkowy, bardziej angażować przedsiębiorców i nastawić się na wzrost. ”Punktowe dotykanie problemów”, jak sprawa umów śmieciowych, nie jest według niego rozwiązaniem. Nasz deficyt cały czas rośnie, co oznacza, że w jego ocenia oznacza, że program ograniczenia wydatków działa średnio.

Publicyści komentowali też głosowanie PO w sprawie nowego, bardzo restrykcyjnego projektu o aborcji. Sejm skierował do dalszych prac w komisjach projekt Solidarnej Polski. Wsparli go konserwatyści z PO, 40 osób z Platformy zagłosowało przeciw wnioskowi o odrzucenie projektu, 28 osób się wstrzymało. Jarosław Gowin mówił, że ostatecznie zagłosuje za obowiązującym kompromisem, ale dobrze będzie jeśli porozmawia się o nim w komisji. Według Zofii Wojtkowskiej demonstruje w ten sposób, że "jego" grupa w PO ma znaczenie, i to dzialanie na użytek wewnętrznych rozgrywek PO. Z drugiej strony, aborcja i in vitro są według Wojtkowskiej wentylami bezpieczeństwa, gdzie Donald Tusk pozwala posłom drugiego szeregu wyrazić swoje zdanie, natomiast w sprawach podstawowych, dotyczących rządzenia krajem, takiej dyskusji nie ma i nie będzie.

Rozmawiała Maja Borkowska

agkm