Związkowcy LOT-u mają poznać szczegóły planu restrukturyzacji, przygotowanego przez spółkę z resortem skarbu. Według prasy, rząd zamierza zasilić linie miliardem złotych. Siatka połączeń ma zostać zmniejszona o jedną trzecią, a z LOT-u ma odejść 600 osób. Takie zmiany mają pomóc w negocjacjach z Komisją Europejską, dotyczących pomocy dla przewoźnika.
LOT trzeba uratować, powinien być dawno sprywatyzowany – mówili publicyści. Zwracali uwagę, że przed Komisją Europejską trzeba będzie wykazać, że pomoc dla LOT-u jest zgodna z prawem unijnym i podobny problem miały niegdyś włoskie linie.
Publicyści wspomnieli, że obecnie przywoływane są słowa założyciela Amber Gold o tym, że to rzekomo polskie służby "wykończyły" jego firmę, a było wiadomo, iż LOT popadnie w bardzo poważne tarapaty. Wtedy, zdaniem szefa Amber Gold, on mógłby przejąć przewodnika. Teraz okazało się, że LOT jest w dramatycznej sytuacji. Takim sugestiom przeczy jednak wiedza o tym, jak zorganizowane były firmy szefa Amber Gold - zauwazył jeden z gości Mai Borkowskiej.
Goścmi audycji byli Michał Szułdrzyński (Rzeczpospolita), Roman Imielski (Gazeta Wyborcza).
Rozmawiała Maja Borkowska.