Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Adam Kaliński 21.01.2019

Za 10 lat co piąty mieszkaniec Polski będzie miał powyżej 65 lat. Demograficzna rewolucja za progiem

Polskie społeczeństwo się starzeje. Z badań statystycznych wynika, że już za niecałe 20 lat co czwarty Polak będzie mieć powyżej 65 lat. Przed rządem i samorządami stoją ogromne wyzwania demograficzne.
Posłuchaj
  • Najważniejszym obecnie realizowanym programem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej jest Senior Plus, kierowany do samorządów i współfinansowany przez nie. Mówi Stanisław Szwed, wiceminister resortu. (Aleksandra Tycner)
  • Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed mówi o polityce senioralnej państwa. (Aleksandra Tycner)
  • Polska nie ma żadnej polityki senioralnej - twierdzi Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. (Aleksandra Tycner)
  • Ekspert Konfederacji Lewiatan Jeremi Mordasewicz o wadach polskiej polityki senioralnej. (Aleksandra Tycner)
  • Wiceminister pracy, Stanisław Szwed broni polityki senioralnej rządu. (Aleksandra Tycner)
  • Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich mówił w Polskim Radiu 24 o roli samorządów we wspieraniu polityki senioralnej. (Sylwia Zadrożna)
  • Polityka senioralna musi odpowiadać na wiele wyzwań, a zwłaszcza na demograficzną rewolucję, którą wywoła starzenie się polskiego społeczeństwa. O tym m.in. mówiła w radiowej Jedynce Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej. (Justyna Golonko)

– Tempo starzenia się jest w Polsce tak szybkie, że trudno powiedzieć, żebyśmy nadążali z naszą polityka senioralną – ocenia gość Jedynki Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.

W najtrudniejszej sytuacji znajdą się gminy we wschodniej i północno-wschodniej Polsce, na Pomorzu Zachodnim oraz na obszarach górskich południowo-zachodniej Polski. Rejony te najdotkliwiej odczują skutki nadciągającej zmiany demograficznej.

9,5 mln osób starszych

Według definicji osoba starsza w Polsce to osoba, która ukończyła 60 lat i takich osób mamy w kraju ponad 9,5 mln. To prawie 24 proc. naszego społeczeństwa.

– Jest to bardzo zróżnicowana grupa osób, o bardzo różnych potrzebach. Około 1,5–2 mln z nich to osoby niesamodzielne, wymagające wsparcia osób trzecich. Ale też w tej grupie są osoby, które są aktywne zawodowo, albo mogą być aktywne zawodowo  – podkreśla Marzena Rudnicka.

Jest to ogromny potencjał społeczny, który jest słabo wykorzystywany. Są też narzędzia przygotowane przez rząd i realizowane przez samorządy.             

– Oczywiście jest więcej potrzeb niż realizacji, ale są uchwalane strategiczne plany, dokumenty, m.in. Polityka społeczna wobec osób starszych 2020–2030. To dokument przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ogłoszony pod koniec 2018 roku, który horyzontalnie przedstawia potrzeby osób starszych – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Seniorzy to sprawa dla samorządów

Polityka senioralna należy przede wszystkim do zadań samorządów, bo one są blisko swoich mieszkańców. Natomiast  najważniejszym obecnie realizowanym programem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej jest Senior Plus, kierowany do samorządów i współfinansowany przez nie. 

– W 2018 roku to było 80 mln złotych, w tym roku będzie podobna kwota. To jest na tworzenie zarówno dziennych domów seniora plus, jak i klubów seniora plus. Drugim bardzo ważnym programem to jest ASOS, czyli aktywne społeczeństwo osób starszych. I to są środki na miękkie programy, czyli organizowanie różnych kursów, spotkań, wyjazdów, wsparcie dla stowarzyszeń, fundacji, które aktywnie działają w stosunku do osób starszych. I trzecim bardzo ważnym programem jest Opieka 75 plus. Program skierowany jest do samorządów, do ośrodków liczących do 60 tys. mieszkańców – tłumaczy Stanisław Szwed, wiceminister resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.

Te środki są dystrybuowane w taki sposób, że na stworzenie każdego nowego dziennego domu opieki i pomocy samorząd może otrzymać 300 tys. złotych, a na otworzenie domu seniora – 150 tys. złotych.

– Później, jeżeli takie domy już istnieją, to dopłaty do każdego podopiecznego kształtują się na poziomie 300 złotych w domu dziennej opieki, a 200 złotych w klubie seniora. Ponieważ tych domów praktycznie nie mieliśmy jeszcze 2, 3 lata temu, to przyrost jest wielokrotny rok do roku. Taki dzienny dom dla seniorów powinien być w każdej gminie – uważa Marzena Rudnicka.

Dodaje, że oczywiście daleko nam jeszcze do 3000 domów opieki w Polsce.

– Ale to, że mogą one być tworzone w małych miejscowościach, gdzie seniorzy nie mają gdzie spędzić czasu poza domem, często są sami, bez opieki, bo rodzina jest np. za granicą, tam pracuje - to jest to dla nich niebagatelna pomoc. Często bardzo radykalnie zmieniająca życie tych ludzi na plus – zwraca uwagę gość radiowej Jedynki.

Najważniejsza wczesna pomoc dla seniora

Są pieniądze na domy dziennego pobytu, kluby seniora, centra usług środowiskowych, gospodarstwa opiekuńcze na wsi.

– Ale najbardziej brakuje takiego systemu wsparcia osób starszych, który będzie działał już na początku procesu starzenia się. Czyli nie skupianie się dopiero wtedy na pomocy, gdy senior jest już niesamodzielny i oczywiście potrzebuje pomocy, ponieważ sam sobie już nie radzi. Pomoc trzeba dostarczać wcześniej. Trzeba włączać seniora do aktywności społecznej, żeby nie pozostawał sam. Gdyż samotność jest pierwszą chorobą, która dotyka osoby starsze – wyjaśnia Marzena Rudnicka.

Profilaktyka zdrowotna, uświadamianie na czym polega proces starzenia się ciała, włączanie do aktywności poprzez kluby seniora, kiedy ta osoba ma nie tylko wyjść z domu, w którym brak barier architektonicznych, ale też żeby senior miał po co wyjść.

– Musi być takie aktywizowanie przez liderów środowiskowych zajęć dla seniorów, aby oni wychodzili z domów. W tej chwili to jest bardzo dużym problemem, bo np. na wsiach nie mają gdzie się spotykać, w miastach z kolei nie mają środków, aby np. przesiadywać w restauracjach płacąc za kawę czy ciastka. A klub seniora odpowiada na te potrzeby. Ważne jest, aby był taki animator środowiskowy, który zapewni program – wylicza gość radiowej Jedynki. Żeby w takim klubie seniora naprawdę coś się działo.

Bariery związane z finansami gmin

Polscy seniorzy w większości mają swoje miejsce zamieszkania. Natomiast kłopotem jest to, że to miejsce w pewnym momencie zaczyna być niedostosowane do potrzeb osób starszych.

– Okazuje się, że ktoś ma swoje mieszkanie, ale zaczyna być więźniem w tym mieszkaniu. Nie jest w stanie wydostać się z tego mieszkania, kiedy jest ono np. na trzecim piętrze, bez windy. Zatem to, co jest potrzebne, to raczej rozbudowa domów pomocy społecznej, domów seniora. Można też promować budowę mieszkań skierowanych specjalnie do seniorów i mających takie rozwiązania, które są dostosowane akurat do potrzeb tej grupy wiekowej – uważa Grzegorz Kubalski ze Związków Powiatów Polskich.

Inną kwestią związaną z finansami jest funkcjonowanie ochrony zdrowia. Mamy zarówno problemy ze znalezieniem odpowiednich kadr, zwłaszcza jeżeli chodzi o pielęgniarki i są też problemy związane z samym sposobem finansowania tego systemu.

– Tutaj mówimy o takich przypadkach, kiedy szybko podjęta interwencja daje możliwość przywrócenia danej osoby do pełnej sprawności i oszczędzenia środków, które musiałyby być wydane na jej leczenie w kolejnych latach. Niestety, z punktu widzenia takiej filozofii w Polsce się systemu ochrony zdrowia nie buduje, co powoduje, że mamy coraz więcej osób wymagających coraz bardziej specjalistycznej opieki długoterminowej. A to niestety musi kosztować i kosztuje – dodaje Grzegorz Kubalski.

Samorządy już świadome potrzeb…

Za mniej więcej 10 lat w większości polskich gmin, bo w aż 1664 na 2478 jednostek, co piąty mieszkaniec będzie miał powyżej 65 lat. Do 2030 roku liczba samorządów, w których odsetek seniorów będzie tak wysoki, wzrośnie kilkunastokrotnie. To prognozy niepokojące, ale prawdziwe

– Zgadzam się z tymi prognozami, jeśli chodzi o kierunek jakościowy. Oczywiście są to tylko symulacje, ale ten trend wynikający z danych statystycznych ma miejsce. Wynika on z kilku istotnych czynników. Po pierwsze wydłuża się średnia długość życia. Jeżeli ta średnia wydłuża się to automatycznie będzie musiał wzrastać odsetek tych osób, które są osobami starszymi, będzie ich coraz więcej. I nawet wtedy, jeżeli inne czynniki demograficzne, byłyby dokładnie na takim samym poziomie jak były do tej pory – zauważa na antenie PR 24 Grzegorz Kubalski.

Już sam fakt, że długość życia się zwiększa powoduje, że w coraz większym stopniu będziemy musieli zwracać uwagę na potrzeby osób starszych. Mamy w tym wypadku dodatkowo dwa czynniki. Pierwszy jest o charakterze ogólnopolskim i jest to relatywnie niska dzietność, która powoduje, że my nie osiągamy etapu prostej zastępowalności pokoleń.

– Drugi czynnik jest specyficzny dla poszczególnych miejscowości, gmin i jest to bardzo duża imigracja wewnętrzna. Osoby, które są aktywne zawodowo, które są młode, w poszukiwaniu lepszego życia opuszczają swoje strony rodzinne, położone na obszarach peryferyjnych i przeprowadzają się do dużych miast, albo za granicę.  To automatycznie powoduje powstanie luki pokoleniowej – tłumaczy Grzegorz Kubalski.

Ponieważ ci, którzy powinni w danej gminie być, mieszkać, przyczyniać się do tworzenia jej nowego potencjału demograficznego – to ten potencjał może i tworzą, ale już w zupełnie innym miejscu.

– Natomiast to niekoniecznie należy traktować jako problem lub zagrożenie. Sztuka polega na tym, żeby te wszystkie trendy obserwować, wyciągać wnioski i odpowiednio dostosowywać funkcjonowanie jednostki samorządu – przyznaje gość Polskiego Radia 24.

…i planują, i realizują inwestycje

Wyzwaniem dla samorządów jest w porę dojrzeć to zjawisko i się do niego dostosowywać. Co podkreśla Marzena Rudnicka, nastąpiła duża zmiana w świadomości samorządów.

– Obecnie już nie spotykam samorządowca, który by nie miał wiedzy, że odsetek osób starszych w jego gminie jest duży. Działania są uruchamiane, gminy są coraz bardziej aktywne i są też lokalne programy – polityki wsparcia osób starszych. Są pozyskiwane środki. Bo nie tylko rządowe programy pomagają samorządom, ale również są Regionalne Programy Operacyjne ze środków unijnych. Coraz częściej gminy inicjują takie zdarzenia i wykorzystują to na rzecz osób starszych – ocenia gość radiowej Jedynki.

Krajowy Instytut Gospodarki Senioralnej też współpracuje z samorządami. Przykładem są trzy dzienne domy opieki, w Pieninach w województwie małopolskim gdzie właśnie skorzystano ze środków unijnych.

– W partnerstwie z trzema gminami, wykorzystując zaniedbane trzy nieruchomości, które nadawały się do kapitalnego remontu, zaadaptowaliśmy je na potrzeby projektu i wyremontowaliśmy. Mamy 70 podopiecznych, którzy sami mieszkają. Są to osoby sędziwe, często po 90. roku życia, które jak same mówią – mają teraz drugie życie, mają po co żyć. Bo ich życie się bardzo zmieniło – podkreśla Marzena Rudnicka.

Ustawowa i nie tylko – pomoc dla seniora

Seniorzy też biorą udział w przygotowywaniu takiej polityki skierowanej na ich potrzeby.

– Wynika to z tego, że jeżeli taka polityka powstaje, to często jest tworzona w konsultacji ze środowiskami seniorskimi. Niejednokrotnie powstaje program w powiązaniu z Gminną Radą Seniorów, która w wielu gminach, też tych największych jest utworzona. I jest to instytucjonalna płaszczyzna dla seniorów do prezentowania swoich potrzeb, i tych wyzwań, które ich czekają – wyjaśnia Grzegorz Kubalski.

Z kolei już trzeci rok Krajowy Instytut Gospodarki Senioralnej prowadzi kampanię Senior Znaczy Szacunek. Jest to kampania o bezpieczeństwie konsumenckim, czyli jak mądrze podpisywać umowy, jak nie dać się oszukać i gdzie szukać pomocy, jeśli zostaniemy narażeni na konsekwencje prawne czy finansowe.

– Kampania odbywa się głównie w miastach na południu Polski, gdzie są eventy, wykłady na uniwersytetach trzeciego wieku. Wydajemy też nieodpłatnie Paszport Seniora, z wykazem ulg, uprawnień im przysługujących, miejsc gdzie można szukać pomocy, z listą ważnych telefonów i punktów informacyjnych. Ta kampania została zainicjowana też przez samych seniorów – wylicza gość Jedynki.

Każda gmina ma również obowiązek każdej osobie po 65. roku życia zapewnić nieodpłatną pomoc prawną. Zarówno np. przy napisaniu testamentu i przy rozwiązaniu umowy, jeśli można ją rozwiązać, przy przygotowaniu pism do sądu.     

– Wystarczy zapytać o to w urzędzie gminy, a nie mieliśmy informacji, żeby takie usługi nie były świadczone. Gminy realizują ten obowiązek ustawowy – podkreśla Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.

Małgorzata Byrska, Sylwia Zadrożna, Justyna Golonko, Aleksandra Tycner, ak, NRG

.