Aleksander Łukaszenka podczas narady dotyczącej polityki zagranicznej Białorusi stwierdził, że Mińsk nigdy nie wypominał "okupacji znacznej części terytorium Białorusi przez Polskę w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku".
- Ale najwyraźniej nadszedł czas, aby powrócić do tego tematu i szczegółowo go przestudiować z udziałem historyków i politologów, co, nawiasem mówiąc, już zaczęliśmy robić - powiedział białoruski prezydent.
"Białorusini nie ulegną tej propagandzie". Ekspert ds. wschodnich o podsycaniu antypolskich nastrojów przez Łukaszenkę
- Nie można zamilczeć tego, w jaki sposób traktowana jest mniejszość polska i protestujący na Białorusi. Natomiast z drugiej strony mamy całą serię oszczerstw i prowokacji. Żaden rząd nie reaguje nadmiernie na tego typu prowokacje, ponieważ dałby się wciągnąć w grę, której nie chce być częścią. Naszą reakcją może być poczekanie na konkretne działania władz w Mińsku - podkreśliła Agnieszka Bryc.
25:19 PR24_mp3 2021_04_06-20-32-56.mp3 dr Agnieszka Bryc i Jarosław Guzy o relacjach polsko-białoruskich (Kontrapunkt)
Jarosław Guzy z kolei zaznaczył, że "Łukaszence zależy na tym, żeby Polska wyhamowała swoją politykę wobec Białorusi - taką, jaką obecnie prowadzi". - Nie przypadkiem wspomina on dobre czasy sprzed wyborów prezydenckich, kiedy ze strony Polski i całego Zachodu były czynione gesty pod jego adresem. Ale okazało się, że polityka ze strony Łukaszenki była oszustwem i manewrem, który miał mu pomóc w negocjacjach z Putinem - stwierdził ekspert.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Kontrapunkt"
Prowadził: Paweł Lekki
Goście: Jarosław Guzy (PAP), dr Agnieszka Bryc (UMK)
Data emisji: 06.04.2021
Godz. emisji: 20.35
PR24