Gość PR24 zaznaczył, iż "najbardziej uderzające jest to, że te różnego rodzaju środowiska, postaci, a także pewnego rodzaju praktyki znalazły, nie oficjalną, ale jednak wyraźną sympatię Kościoła". - Mam tu na myśli szeregowych księży, ale także kościelnych hierarchów - powiedział.
- Najbardziej wyraźnym znakiem tego, że Kościół aprobuje Clive’a Harrisa, było jego tournée w Polsce. Całą logistykę zapewniały mu parafie. Księża w pewnym sensie dbali o porządek i organizację - dodał Daniel Wicenty.
Więcej w nagraniu.
21:57 PR24 2022_10_16-07-35-43.mp3 prof. Daniel Wicenty o uzdrowicielach i medycynie alternatywnej w czasie PRL (PRL - historia prawdziwa)