"Panie Ministrze @mblaszczak, nasze zaangażowanie w bezpieczeństwo Polski jest niezachwiane. Polskie i amerykańskie wojsko ćwiczą razem niezależnie od okoliczności - w każdej chwili jesteśmy gotowi bronić Polski i NATO, jeśli zajdzie taka potrzeba" – zadeklarowała Mosbacher w poniedziałek na Twitterze.
Minister obrony zamieścił na tym samym serwisie wpis o tym, że polskie samoloty F-16 i MiG-29 eskortowały amerykański bombowiec B1-B w ramach misji Bomber Task Force. "To dowód, że USA poważnie traktują swoje zobowiązania sojusznicze na wypadek zagrożenia. Wojsko Polskie realizuje swoje zadania pomimo koronawirusa" – napisał szef MON.
Formacja przeleciała nad Warszawą w poniedziałek około 8.00.
Amerykańskie siły powietrzne regularnie rozmieszczają w Europie samoloty bombowe, których załogi szkolą się z sojusznikami i partnerami. B-1B to bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu o zmiennej geometrii skrzydeł.
Dwa tego typu samoloty z bazy w Ellsworth wylądowały 6 maja w Tallinie po 25-godzinnym locie, w którym współdziałały z duńskimi myśliwcami i estońską kontrolą przestrzeni powietrznej. Obecna misja Bomber Task Force skupia się na regionie Morza Bałtyckiego.
W październiku ubiegłego roku polskie myśliwce eskortowały inne amerykańskie bombowce strategiczne – B-2 i B-52 - uczestniczące w ćwiczeniu Global Thunder organizowanym przez amerykańskie Dowództwo Strategiczne (USSTRATCOM).