Prezydent, który przebywa we wtorek na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos został zapytany podczas konferencji prasowej, czy możliwe jest budowanie wspólnoty z Ukrainą bez jej obecności w Unii Europejskiej.
- Powinniśmy szukać wszelkich możliwości żeby zacieśniać nasze relacje z Ukrainą, po to żeby się na wzajem wzmacniać - odparł Duda. Jak ocenił, pierwszym krokiem ku temu ma być nowy traktat o dobrej współpracy, wzajemnym sąsiedztwie. - Uznałem, że ten, który był realizowany przez 30. lat spełnił swoją rolę - powiedział.
Obowiązujący między Rzecząpospolitą Polską a Ukrainą traktat o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosunkach i współpracy, został sporządzony w Warszawie 18 maja 1992 r.
Duda: trzeba wytyczyć nową, wspólną drogę
Według Dudy "już wspięliśmy się ponad to, co tamten traktat przewidywał od zarania niepodległości Ukrainy i naszej (Polski - przyp.red.) pełnej niepodległości". - Dzisiaj sądzę, że powinniśmy wytyczyć nową drogę, którą pójdziemy razem po to właśnie, aby zacieśniać nasze więzy - powiedział.
- Będziemy szukali, nawet jeżeli UE będzie się opierała; my jako Polacy będziemy szukali wszelkich możliwości - powiedział Duda. Podkreślił, że Polska apeluje o to, aby status państwa kandydującego do UE "został Ukrainie jak najszybciej przyznany". - Mam nadzieję, że stanie się to mimo wszystko w czerwcu - dodał.
Prezydent podkreślił, że Ukraina pokazała swój "potencjał ludzki inteligentnego i bardzo twardego narodu, który teraz pokazuje jaką ma moc walcząc bohatersko wobec Rosji". "To jest też naród ludzi którzy, my Polacy doskonale wiemy, potrafią ciężko pracować - powiedział.
Jak dodał, jeśli Polska i Ukraina działając razem są w stanie "osiągnąć ogromny sukces". - Nie wszystkim zapewne to będzie na rękę w przestrzeni także i europejskiej, ale na pewno będzie to korzystne dla nas - zaznaczył Duda.
PAP/dad