Morawiecki podczas wtorkowego briefingu prasowego w Wysokiem Mazowieckiem (woj. podlaskie) pytany był o ocenę wysiłków UE w kwestii pomocy sprzętowej i finansowej Ukrainie. - Oceniam ten stan zaangażowania finansowego po stronie Komisji Europejskiej za zdecydowanie niewystarczający - odpowiedział.
00:23 11924911_1.mp3 Premier Mateusz Morawiecki skrytykował Komisję Europejską za - jak mówił - niewystarczający stan zaangażowania finansowego na rzecz Ukrainy (IAR)
Według niego, plan Rosji wobec niemożności militarnego pokonania Ukrainy może zakładać próby "zagłodzenia Ukrainy". - To może być następny plan Putina. Dlatego przynaglam - rozmawiałem o tym (szefową KE - przyp.red.) Ursulą von der Leyen w Kopenhadze i parę dni wcześniej w rozmowie telefonicznej - żeby nasza obietnica z czerwca przekazania Ukrainie przez Unię Europejską, przez KE 9 mld euro została jak najszybciej dotrzymana, ponieważ powinniśmy działać w poprzek intencji Putina, Kremla i Moskwy, a nie w tej linii, jaką prawdopodobnie sobie Moskwa teraz wymyśliła jako kolejną linię ataku na Ukrainę - linię destabilizacji Unii Europejskiej - powiedział.
00:25 11924911_2.mp3 Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w najbliższym czasie prawdopodobnie uda się na Ukrainę. Dodał, że z obiecanych 9 miliardów euro do naszych wschodnich sąsiadów popłynęło niewiele środków (IAR)
Premier przestrzegł też KE, by "nie dać się włączyć w tę grę Putina, grę Moskwy, bo byłby to inny sposób pozbawienia Ukrainy suwerenności". - Na to nie możemy się zgodzić - zaznaczył.
Zaznaczył, że co parę dni jest w kontakcie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. - Prawdopodobnie udam się w najbliższym czasie również na Ukrainę - dodał Morawiecki.
Komisja Europejska 18 maja zaproponowała dodatkową pomoc makrofinansową dla Ukrainy w wysokości do 9 mld euro w 2022 r. w związku z agresją Rosji na ten kraj. Unijni przywódcy pod koniec maja zaaprobowali przyznanie rządowi ukraińskiemu 9 mld euro na pokrycie - jak mówił przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel - bezpośrednich potrzeb gotówkowych, by kraj ten mógł funkcjonować w czasie, gdy odpiera rosyjską agresję.
PAP/IAR/dad