Premier Słowacji Eduard Heger podał się do dymisji. Na konferencji prasowej poinformował, że prezydent Zuzana Čauputová nie przyjęła jego propozycji rozwiązania sytuacji politycznej, która nastała po odejściu kolejnych ministrów z jego rządu.
„Po piątkowym odejściu drugiego ministra w ostatnich dniach, zdecydowałem nie czekać i jeszcze wczoraj wieczorem przedstawiłem pani prezydent alternatywy, które uznaję za stabilniejsze i mniej ryzykowne od powołania rządu technicznego na kilka ostatnich miesięcy obecnej kadencji. Pani prezydent nie przyjęła żadnej z moich propozycji” - oświadczył Eduard Heger.
Jeszcze dziś Zuzana Čauputová spotka się z odchodzącym premierem Eduardem Hegerem i przewodniczącym parlamentu Borisem Kollárem. Najprawdopodobniej prezydent powoła gabinet techniczny, który będzie mógł rządzić do zaplanowanych na 30 września przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Gabinet Eduarda Hegera przegrał w grudniu ubiegłego roku głosowanie w sprawie wotum nieufności. Decyzją prezydent, funkcjonował nadal z ograniczonymi kompetencjami. W ostatnich dniach ze swoich stanowisk zrezygnowali ministrowie rolnictwa i spraw zagranicznych. Wcześniej z rządu odeszli ministrowie finansów i zdrowia.
IAR/ks