Rosja rozważa wspólne ćwiczenia wojskowe z Koreą Północną, a doroczne ćwiczenia z Białorusią zostały odwołane - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera, powołując się na rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu.
- Rozmawiamy o tym [o wspólnych manewrach wojskowych - przyp red.] ze wszystkimi, w tym z KRLD. (...) Oczywiście, dyskutujemy o tym - powiedział Szojgu, podsumowując swoją ubiegłotygodniową wizytę w Pjongjangu.
Rosyjskie media przekazały też jego wypowiedź dotyczącą tego, że w bieżącym roku nie odbędą się regularne manewry wojskowe Zapad, które Rosja przeprowadzała wspólnie z Białorusią.
Brytyjczycy podejrzewali wcześniej
O możliwości odwołania ćwiczeń Zapad 23 informowało wcześniej brytyjskie ministerstwo obrony. "Słabe wyniki rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainie uwypukliły fakt, że połączone manewry strategiczne miały ograniczoną wartość szkoleniową i w dużej mierze miały charakter pokazowy. Rosja prawdopodobnie odwołała Zapad 23 z powodu zbyt małej liczby dostępnych żołnierzy i sprzętu. Istnieje realna możliwość, że rosyjskie przywództwo jest również wrażliwe na krytykę wewnętrzną, wynikającą z przeprowadzenia kolejnych zręcznie wyreżyserowanych manewrów w czasie wojny" - napisano w aktualizacji wywiadowczej brytyjskiego resortu obrony 28 sierpnia.
Brytyjski wywiad przypomina, że Rosja od 2010 roku stosowała cykl czteroletni. Manewry odbywały się w różnych miejscach kraju. Jak dodano, od 2021 roku co najmniej co dwa lata ćwiczenia odbywały się w zachodniej części kraju, gdyż "Rosja priorytetowo traktuje konfrontację z tym, co postrzega jako zagrożenie ze strony NATO".
Poprzednie ćwiczenia, "Zapad 21", były największymi rosyjskimi manewrami od czasów sowieckich.
PAP/dad