Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Halina Ostas 15.07.2022

Litewskie reakcje na decyzję KE ws. tranzytu do obwodu kaliningradzkiego

Komisja Europejska zezwoliła na tranzyt kolejowy do Kaliningradu przez terytorium wspólnoty niektórych towarów objętych unijnymi sankcjami. Zdaniem litewskich ekspertów i polityków decyzja ta może być groźna, ale zostanie w Wilnie przyjęta z pokorą.
Posłuchaj
  • Andrzej Pukszto, politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie powiedział, że Litwa spodziewała się i dążyła do bardziej rygorystycznego potraktowania kwestii tranzytu do Kaliningradu. Materiał Kamila Zalewskiego [posłuchaj]

Andrzej Pukszto, politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie powiedział, że Litwa spodziewała się i dążyła do bardziej rygorystycznego potraktowania kwestii tranzytu do Kaliningradu.

"Nie ukrywajmy, decyzję Komisji można nazwać pewnym afrontem" - powiedział Polskiemu Radiu Andrzej Pukszto.

Jego zdaniem decyzja KE będzie zostanie w Wilnie przyjęta z pokorą, ale Litwini w dalszym ciągu będą starali się swoimi argumentami przekonać Brukselę do tego, aby ograniczyć tranzyt kolejowy do obwodu kaliningradzkiego.

Tymczasem litewski eurodeputowany Andrius Kubilius w rozmowie z litewskim radiem LRT, decyzję Brukseli ocenił jako niebezpieczną. Jego zdaniem, Kreml, czując, że może wywierać presję na KE, na pewno się nie zatrzyma i będzie żądał więcej.

"Istnieje zatem duże niebezpieczeństwo, że Moskwa może szybko zacząć domagać się tego o czym mówił gubernator obwodu kaliningradzkiego, czyli korytarza tranzytowego przez Litwę" - wyjaśnił europarlamentarzysta. Jak dodał, w interesie Wilna leży to, żeby unijne instytucje nie ulegały szantażowi ze strony Kremla.

Z wytycznych KE wynika, że tranzyt drogowy towarów objętych sankcjami nie jest dozwolony, ale podobny zakaz nie istnieje w przypadku transportu kolejowego. Tranzyt towarów i technologii objętych sankcjami wojskowymi i podwójnego zastosowania jest w każdym przypadku całkowicie zabroniony - niezależnie od środka transportu.

Podkreślono też, że kraje członkowskie są zobowiązane do przeprowadzania skutecznych kontroli przewożonych koleją towarów. Mają też sprawdzać, czy wielkość tranzytu mieści się w średniej z ostatnich 3 lat, w szczególności odzwierciedlając rzeczywisty popyt na towary w miejscu przeznaczenia.

Doprecyzowanie unijnych wytycznych ma związek z decyzją Litwy o ograniczeniu w drugiej połowie czerwca tranzytu m.in. stali i wyrobów żelaznych do obwodu kaliningradzkiego. Wywołało to ostrą reakcję Rosji, która nazwała te działania blokadą regionu i zagroziła Litwie i Unii Europejskiej poważnymi konsekwencjami.


IAR/Kamil Zalewski/ho