Porozumienie negocjatorów Ukrainy i Rosji oraz OBWE osiągnięto w ub. środę.
Służby prasowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego opublikowała wówczas oświadczenie stwierdzające, że "przełom (w negocjacjach) był rezultatem skutecznych działań delegacji ukraińskiej, przy wsparciu naszych międzynarodowych partnerów w Berlinie i Paryżu". W oświadczeniu podkreślono, że całkowite i obustronne przerwanie ognia jest warunkiem wstępnym do realizacji porozumień z Mińska z 2015 r.
Rozmowa Putin-Zełenski
Prezydenci Rosji i Ukrainy, Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski podczas rozmowy telefonicznej w niedzielę ocenili pozytywnie fakt zawarcia rozejmu i podkreślili - jak głosi komunikat Kremla - "znaczenie bezwzględnego przestrzegania tych ustaleń przez uczestników konfliktu".
Natomiast według służby prasowej prezydenta Ukrainy, Zełenski i Putin "zgodzili się, że niezbędne jest pilne zrealizowanie dodatkowych kroków na rzecz wparcia przerwania ognia"
Trwające od 2014 r. walki między żołnierzami ukraińskimi i wspieranymi przez Rosję rebeliantami na wschodzie Ukrainy pochłonęły - jak się ocenia - ponad 13 tys. śmiertelnych ofiar.
Starcia pomimo rozejmu w Mińsku
Intensywne walki ustały po zawarciu porozumienia rozejmowego w 2015 r. w stolicy Białorusi - Mińsku, ale wciąż dochodziło do sporadycznych starć, w których ginęli zarówno cywile, jak i żołnierze ukraińscy oraz separatyści.
Zełenski, po zwycięstwie w wyborach i objęciu władzy w ub. r., podejmował próby zakończenia konfliktu, m.in. aranżując szereg wymian jeńców. Starcia trwały jednak nadal.
Stosunki między Ukrainą i Rosją pogorszyły się jeszcze bardziej po zajęciu przez Rosję Krymu w 2014 r.
PAP/dad