Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że niektórzy rosyjscy dziennikarze są wykorzystywani do agresywnych działań informacyjnych prowadzonych przez Federację Rosyjską przeciwko Polsce, krajom NATO i Zachodowi.
- Polska jest jednym z głównych celów walki informacyjnej prowadzonej przez Rosję - zaznaczył Żaryn informując o przedłużeniu dziennikarzowi zakazu wjazdu do naszego kraju i strefy Schenghen.
Żaryn przypomniał, że pięć lat temu Swiridow został wpisany na listę osób, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest niepożądany.
- W ocenie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie ustały przyczyny, które stały się podstawą wydania wobec Leonida Swiridowa zakazu wjazdu na terytorium Polski. W latach 2015-20 kontynuował on działania na rzecz agresywnej rosyjskiej propagandy, wymierzone w interesy Rzeczpospolitej Polskiej, polską rację stanu i wizerunek Polski na arenie międzynarodowej - zaznaczył Żaryn.
Dlatego Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w grudniu 2020 roku wystąpiła z wnioskiem do Urzędu ds. Cudzoziemców o przedłużenie mu zakazu wjazdu i w konsekwencji decyzją szefa Urzędu Leonid Swiridow został objęty dalszym zakazem wjazdu do Polski i strefy Schengen - do grudnia 2025 roku - podał rzecznik.
W odpowiedzi na wydalenie Swiridowa, z Rosji wydalony został Wacław Radziwinowicz wieloletni korespondent "Gazety Wyborczej" w tym kraju.
PAP/dad