Do zdarzenia doszło po tym, gdy wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski oraz szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki wzięli udział w uroczystości zapalenia menory w holu głównym.
Mentzen: potępiam czyn Brauna
Skandaliczne zachowanie posła Brauna spotkało się z falą komentarzy w mediach społecznościowych, m.in. ze strony polityków.
"Potępiam czyn Grzegorza Brauna. W najbliższej przyszłości podejmę dalsze kroki w tej sprawie" - odcinał się od swojego koalicjanta Sławomir Mentzen.
"Haniebne zachowanie posła Brauna zasługuje na głośny sprzeciw całej klasy politycznej. To naruszanie elementarnych norm społecznych, wolności kultu religijnego i powagi Sejmu" - oznajmił z kolei były rzecznik rządu Piotr Müller.
"To, co zrobił Grzegorz Braun to absolutny skandal i niebywały akt barbarzyństwa. Tak haniebne zachowanie nie pozostanie bez zdecydowanych konsekwencji" - ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Prowokator i cham. G. Braun powinien zniknąć z życia publicznego, tymczasem ma wiernych fanów, którzy nie zdają sobie sprawy, jaką wizerunkową krzywdę robi Polsce ten człowiek" - napisał Bartłomiej Graczak.
Janecki: "strażak" okazał się podpalaczem
Skandal w Sejmie szeroko komentują również dziennikarze i publicyści.
"Antysemityzm (oprócz tego, że jest przemocą, nienawiścią) jest też wbrew polskiej racji stanu. Ale nie oczekujmy, że poseł Braun to kiedykolwiek zrozumie" - napisała Estera Flieger.