- Decyzja o emigracji na pewno nie była łatwa. Wyjeżdżaliśmy z żoną w podróż poślubną i tak naprawdę wyjeżdżaliśmy na parę lat. I te dwa, trzy lata już się powiększyły ponad dziesięciokrotnie. Wyjeżdżaliśmy na chwilę, a mieszkamy już w Kanadzie ponad trzydzieści lat - mówi Tomasz Kniat.
- Kanada przyjęła mnie ze względu na zawód. Jestem specjalistą od pomiarów elektronicznych, a w Kandzie byli bardzo potrzebni metrolodzy. Jako chłopak po technikum w Polsce zostałem przyjęty jako specjalista wysokiej klasy. Rząd kanadyjski udzielił nam pożyczki na przelot samolotem, dał jakiś zasiłek socjalny na początek. Tak więc pierwszą pracę w Kanadzie rozpocząłem od razu w zawodzie, czego się nie spodziewałem wyjeżdżając z Polski. Tak się złożyło, że niedawno zostałem właścicielem tej firmy, w której zaczynałem pracę. Pracuje w niej także mój syn, więc może to dalej pójdzie w polskie ręce - dodaje rozmówca Polskiego Radia dla Zagranicy.
- Moją pasją jest też dziennikarstwo i psychologia. Współtworzę podcast "Żyjmy coraz lepiej". Właśnie ukazał się jego siedemsetny odcinek - mówi Tomasz Kniat.
Zapytany czy myśli o powrocie do kraju odpowiada, że myśli zawsze, przy każdym przyjeździe do kraju.
- Polska mnie za każdym razem czymś urzeka, Polska jest krajem, który od wielu lat rozwija się pod wieloma względami szybciej niż Kanada. Z duszy jestem warszawiakiem. Kocham nawet zapach tego miasta, zupełnie inny niż Toronto. Za każdym razem jak tu jestem myślę, że fajnie byłoby wrócić - mówi przedstawiciel kanadyjskiej Polonii.
Z Tomaszem Kniatem, polskim przedsiębiorcą z Toronto, od ponad trzydziestu lat mieszkającym w Kanadzie, odnoszącym sukcesy zawodowe nie tylko w biznesie, ale także w dziennikarstwie, rozmawia Halina Ostas.