Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PR dla Zagranicy
Halina Ostas 15.07.2022

Za nami Dzień Kultury Białoruskiej w Wilnie. Plac Ratuszowy zamienił się w „mały Mińsk”

W Wilnie, gdzie przebywa obecnie dużo uchodźców politycznych z Białorusi, odbył się Dzień Kultury Białoruskiej. Do centrum Wilna przybyli Białorusini, by wspólnie spędzić ten dzień. Na chwilę Plac Ratuszowy zamienił się w „mały Mińsk”, gdyż wszyscy obecni byli Białorusinami. Dzień Kultury Białoruskiej odbył się w rocznicę urodzin ojca literatury białoruskiej – Janki Kupały.
Posłuchaj
  • W Wilnie, gdzie przebywa obecnie dużo uchodźców politycznych z Białorusi, odbył się Dzień Kultury Białoruskiej. Materiał Wojciecha Jankowskiego [posłuchaj]
Czytaj także

Na Placu Ratuszowym została otwarta wystawa Białoruskiego projektanta i grafika Uładzimia Ceslera, który jest członkiem Rady Koordynacyjnej Swiatłany Cichanouskiej mającej na celu przygotowanie do pokojowego przejęcia władzy na Białorusi z rąk Łukaszenki. Twórca z powodu zagrożenia przez reżim musiał opuścić swój kraj. Plakaty z wystawy wileńskiej pokazują w krzywym zwierciadle Aleksandra Łukaszenkę i jego reżim. Wiele prac było poświęconych agresji rosyjskiej na Ukrainę. Wydarzenie uświetnił występ męskiego chóru białoruskiego, który wykonał pieśni tradycyjne i patriotyczne.

Na Plac Ratuszowy przybyli mieszkający na Litwie Białorusini. Dzień Kultury Białoruskiej był też okazją do spotkania uchodźców politycznych. Olga Siemaszko, dziennikarka z Mińska powiedziała, że czuje się na placu jak w rodzinnym mieście. Spotkała tu wiele osób z Mińska, o których nawet nie wiedziała, że wyjechali do Wilna.

Witalij Aliejnik, uchodźca z Białorusi uważa, że to wydarzenie ma również znaczenie spajające społeczność białoruską na emigracji: - To jest ważne, że ludzie mogą się spotkać, porozmawiać, tu nie tylko chodzi o wystawę. Dodał, że obecnie prace artysty, takiego jak Uładzimir Cesler muszą być powiązane z polityką, nie da się uciec od wiedzy o torturach na Białorusi, od tego jak wygląda życie w jego kraju.


Zdjęcie ilustracyjne.  Foto: Wojciech Jankowski Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Wojciech Jankowski

Zarówno w plakatach Ceslera, jak i wśród Białorusinów,  widoczne były akcenty ukraińskie. Witalij Aliejnik przyznał, że teraz świat mniej uwagi poświęca Białorusi, ale jest to zrozumiałe, a wśród obecnym na Placu Ratuszowym są też członkowie białoruskiego batalionu Kalinowskiego, który walczy ramię w ramię z Ukraińcami przeciw rosyjskiemu agresorowi: -To jest wielki honor dla nas Białorusinów, że nasi ludzie jednocześnie bronią Ukrainy, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że jest to jednocześnie walka za Białoruś!

Na Placu Ratuszowym była obecna prezydent Swiatłana Cichanouska. Nie wzięła udziału w oficjalnych obchodach, a spotkała się z wieloma Białorusinami z emigracji na krótkie rozmowy.


Wojciech Jankowski/ho