Krzysztof Kami Baczyński zginął 4 sierpnia 1944 roku, w czwartym dniu Powstania Warszawskiego od kuli niemieckiego snajpera. Poeta, żołnierz Armii Krajowej, podharcmistrz Szarych Szeregów należał do tragicznego pokolenia "Kolumbów", pierwszego urodzonego w odrodzonej Polsce. W dniu śmierci miał 23 lata.
W książce „Szklane ptaki” Katarzyna Zyskowska przypomina tragiczną historię jednego z najzdolniejszych i najbardziej utalentowanych pisarzy czasów wojny, wrażliwego i delikatnego, a jednocześnie bardzo dojrzałego poety, który zginął pozostawiając po sobie niezwykłą spuściznę literacką. Wśród 500 wierszy są i miłosne liryki, i wstrząsające świadectwa czasów wojny.
- Chciałam pokazać Krzysztofa jak najgłębiej, przez pryzmat tego, czego się o nim dowiedziałam podczas pracy nad książką – mówi autorka biografii. – Był uduchowionym poetą, ale też człowiekiem z niezwykłym poczuciem humoru – dodaje Katarzyna Zyskowska w rozmowie z Ewą Plisiecką.