W swojej twórczości Dagadana sięga po mądrości przodków zamknięte w opowieściach słyszanych w pieśniach obrzędowych. Oprócz jazzowego instrumentarium, na scenie pojawiają się również syntezatory, którym bliżej do muzyki elektronicznej. Najważniejszym elementem brzmienia są jednak wokale, które zarówno pokazują piękno ludowego białego głosu, jak i wędrują w stronę improwizacji czy przetwarzania go go przez samplery i kontrolery dj-skie.
Tam, gdzie Dagadana dociera, przekracza granice pomiędzy narodami, sceną a publiką, udowadniając, że szczerość w muzyce zapoczątkowuje niesamowitą mistyczną przygodę, wymianę dziejącą się między ludźmi.
- W czasie, gdy na Ukrainie trwa wojna, wiele się w nas i w naszym życiu zmieniło – mówi wokalistka zespołu Dagadana.
O tym, co artyści mogą zrobić, apelując do polityków, jak potężną bronią może być muzyka oraz o niesamowitym koncercie w ciemności przed członkami Rady Europy, który miał uświadomić publiczności, co przeżywają mieszkańcy zaatakowanego przez Rosję kraju, Daga Gregorowicz opowiedziała Ewie Plisieckiej.