polskieradio.pl
Michał Mendyk
16.09.2011
Druga płyta Florence and The Machine - bardziej soulowa, mniej indie
Choć "Ceremonials" ukaże się dopiero 31 października, o albumie wiemy już całkiem sporo - z ust osób zaangażowanych w jego powstawanie oraz kilku dziennikarzy, którzy mieli okazję już ją usłyszeć.
- To dziwna płyta. Z jednej strony jest bardzo energetyczna i bezpośrednia, z drugiej strony przypomina maszynę. W porównaniu do debiutu usłyszymy więcej wpływów soulu niż indie rocka - zdradził producent Paul Epworth.
Z kolei recenzentka "Guardiana", która poznała siedem spośród dwunastu piosenek należących do zbioru "Ceremonials", analizuje: - Płyta jest bardziej "amerykańska", z klimatami R&B spod znaku Franka Oceana oraz transowymi syntezatorami w kilku momentach. Poza tym jednak to stara Florence: demony, rumaki, modlitwy...
Drugi album Florence Welch budzi ogromne emocje i zapowiada się jako wielki sprawdzian dla samej artystki oraz jej fanów. Przypomnijmy, że jej debiutancki krążek utrzymywał się na brytyjskiej liście bestsellerów przez sześćdziesiąt pięć tygodni!