Od środy rosyjski gaz płynie przez Polskę na unijnych zasadach. Po 25 latach wygasł niekorzystny dla naszego kraju kontrakt na tranzyt błękitnego paliwa gazociągiem Jamał-Europa.
Prezes PGNiG: naszym celem całkowite uniezależnienie się od gazu z Rosji
Jakub Wiech podkreślał znaczenie odzyskania przez Polskę kontroli nad transferem gazu. - Zakończono umowę, która ciążyła na polskim odcinku gazociągu. Przechodzimy na tryb rynkowy, co nie oznacza, wbrew pojawiającym się informacjom, że dostawy gazu dla Polski są zagrożone, czy że Polska chce skonfiskować rosyjski gazociąg. To dążenie do przejrzystości zasad, jeżeli chodzi o obsługę tego rurociągu, ujednolicenie ich zgodnie z regułami, które dotyczą takich instalacji w innych krajach UE - zaznaczył gość audycji.
Ekspert komentował bezpieczeństwo energetyczne Polski w kontekście budowy gazociągu dostarczającego gaz z Norwegii. - Baltic Pipe jako trasa przesyłowa dla gazu otwiera Europie Środkowej furtkę dostaw dla surowca innego niż rosyjski, czyli w oczywisty sposób zagraża Gazpromowi, uszczupla jego rynek. Gaz z szelfu norweskiego jest konkurencyjny względem czerpanego z Rosji i może być transferowany do innych krajów - wyjaśniał.
- Jest to połączenie przełomowe, ponieważ mówimy o pierwszej trasie w Europie Środkowej, która jest względnie bezpośrednią drogą dostaw z szelfu norweskiego. Polska zagospodarowuje przestrzeń na rynkach gazu Europy - dodał Jakub Wiech.
Jak podała gazeta "Kommiersant", rosyjska spółka Gazprom już kupiła prawo do przesłania ponad 6 miliardów metrów sześciennych surowca.
Wcześniej kolejne raporty Najwyższej Izby Kontroli wskazywały, że umowa polsko-rosyjska na tranzyt gazu rurociągiem Jamał-Europa była niekorzystna finansowo dla naszego kraju.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Ekspert o Baltic Pipe: to kończy temat gazowej zależności od Rosji
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Rafał Dutkiewicz
Gość: Jakub Wiech
Data emisji: 21.05.2020
Godzina emisji: 19.06
PR24/PAP/ka